Obiecujący początek


Niestety było tak tylko w drugim secie. Podopieczni trenera Marka Przybysza toczyli z radomianami wyrównany bój do ostatnich piłek. Przełomowym momentem okazała się decyzja sędziowska przy stanie 20:17, kiedy to po zagrywce Michała Jaskulskiego piłka trafiła w linię. Pierwszy arbiter pokazał aut i przyznał punkt gościom. Kontrowersyjna decyzja wprowadziła nerwowość w poczynania gospodarzy, ale nie była ostatnią w tym secie. Jeszcze raz sędziowie przyznali punkt przyjezdnym, odgwizdując dotknięcie siatki.– Stałem tuż przy zawodniku, który miał niby dotknąć siatki. On jej na pewno nie dotknął. To nie pierwszy mecz, w którym sędziowie nie stają na wysokości zadania – komentuje kontrowersyjne decyzje arbitrów Marek Przybysz.W samej końcówce górę wzięła większa dojrzałość zespołu, który w tym sezonie deklasuje pierwszoligowych rywali, pewnie zmierzając po mistrzostwo. Przejął inicjatywę, a miejscowi bronili trzy setbole. Po przegraniu ostatniego z nich z graczy Górnika uszło powietrze. Po przegranej w tym secie 25:27, w dwóch kolejnych gospodarze byli już bezradni.– Przestaliśmy dobrze grać zagrywką, co w meczu z przeciwnikiem dysponującym tak wielką siłą ataku było naszym najważniejszym atutem w tym spotkaniu. W pierwszych dwóch setach cały mój zespół zasługiwał na pochwałę. Błysnął Artur Kabziński, który kilka razy z rzędu znakomicie zaserwował. Natomiast w ocenie całego meczu kolejny słaby występ odnotował Piotr Kacperski. Po bardzo dobrym meczu z Chemikiem Bydgoszcz wydawało się, że teraz może być już tylko lepiej. Słabo zagrał również nasz libero – mówi trener Przybysz.Postawa „górników” w trzech ostatnich meczach powinna cieszyć. Mieli w nich za rywali zespoły z trzech pierwszych miejsc pierwszoligowej tabeli i z każdym z nich potrafili nawiązać równorzędną walkę. Jednak – jak zauważa szkoleniowiec zespołu – lepiej zdobywać punkty w kiepsko wyglądających spotkaniach, niż pocieszać się dobrą grą po porażkach.Kolejnym rywalem siatkarzy Górnika będzie Orzeł Międzyrzecz, zespół, którego w pierwszej rundzie radlinianie pokonali 3:2. Obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli i wynik ich najbliższej konfrontacji może mieć decydujące znaczenie na finiszu rozgrywek. Spotkanie rozpocznie się w sobotę, 4 lutego, o godz. 17. (g)SK Górnik Radlin – Jadar Radom 1:3 (25:17, 25:27, 18:25, 16:25)Górnik: Szabelski, Lip, Jaskulski, Kacperski, Stanek, Kabziński, Szymczak (libero) – Musiolik, Pliński, Barteczko, Prudel, Bednarz.Jadar: Kruk, Pęcherz, Pawliński, Niedziela, Makaryk, Karzov, Wiktorowicz (libero) – Kokociński, Górski, Prusakowski, Staniec.1. Radom 19 51 55:162. Nysa 18 43 48:233. Bydgoszcz 18 38 43:244. Skra II 19 32 42:345. Świdnik 18 31 39:306. BBTS 19 31 38:347. Jaworzno 19 30 40:378. Gorzów 19 30 38:369. Hajnówka 18 29 35:3310. Ozorków 19 25 35:4211. Sulęcin 19 19 30:4612. Mława 19 19 28:4413. Międzyrzecz 19 16 29:4714. Górnik 18 14 24:4815. SMS Spała 19 12 23:53

Komentarze

Dodaj komentarz