KMP Żory
KMP Żory

W Walentynki tuż przed trzecią nad ranem, drzwi Komendy Miejskiej Policji w Żorach otworzyły się dla gościa, którego walentynkowe plany przybrały nieoczekiwany obrót. Mężczyzna, z nadzieją na romantyczny pobyt w hotelu, napotkał przeszkodę techniczną uniemożliwiającą zrealizowanie jego marzeń. Zamiast spokojnego rozwiązania problemu za pośrednictwem portalu rezerwacyjnego, postanowił szukać pomocy u żorskich funkcjonariuszy.

Policjanci, zazwyczaj zajmujący się sprawami o wiele poważniejszymi, tym razem wcielili się w rolę nieoczekiwanych doradców. Wykazali się empatią, tłumacząc mężczyźnie szczegóły zawartej umowy oraz możliwości, jakie ma do rozwiązania swojego problemu z pośrednikiem rezerwacji. 

Niespodziewany zwrot akcji

W trakcie wyjaśniania okoliczności zdarzenia, policjanci przeprowadzili rutynową weryfikację danych 39-letniego mężczyzny. Okazało się, że walentynkowy gość miał już zapewniony pobyt, jednak nie w wymarzonym hotelu, a w miejscu znacznie mniej romantycznym – zakładzie karnym. Ironią losu było to, że "rezerwacja" została "opłacona" przez jego wcześniejsze wybryki, w tym kradzieże. Najbliższe 10 miesięcy spędził za kratami.

Komentarze

Dodaj komentarz