Dariusz Tukalski
Dariusz Tukalski

Rybnickie koszykarki, po ciężkim sezonie, awansowały do fazy play-off sezonu 2023/24 z 7. miejsca. To spowodowało, że już w pierwszej rundzie podopieczne Adama Renera wpadły na jednego z faworytów pierwszoligowych zmagań – Wisłę Kraków. W pierwszym meczu krakowianki nie dały szans RMKS-owi, wygrały różnicą aż 30 punktów i na spotkanie rewanżowe przyjeżdżały do hali w Rybniku-Boguszowicach w komfortowej sytuacji. 
Drugie spotkanie pomiędzy rybnicką drużyną i Wisłą zostało rozegrane w czwartek, 28 kwietnia. Rewanżowe starcie było bardziej wyrównane, ale to przyjezdne dominowały na parkiecie i spokojnie budowały sobie przewagę. Rybniczanki, które w obecnych rozgrywkach mają niewielką siłę podkoszową, próbowały trzymać wynik dzięki rzutom za trzy punkty. Niestety, skuteczność zawodniczek RMKS-u pozostawiała wiele do życzenia i Wisła z Krakowa wygrała ostatecznie 65:51, awansując do dalszych zmagań w play-off. Dla rybnickiego zespołu było to ostatnie spotkanie w sezonie 2023/24.  

PO MECZU POWIEDZIELI 
Adam Rener, trener RMKS-u

Rywal był zdecydowanie silniejszy fizycznie, więc powrócił temat, z którym borykaliśmy się cały sezon. Niestety, zawiodła nas dzisiaj również skuteczność, a dla nas była to jedyna szansa – duża skuteczność w rzutach za trzy, wtedy moglibyśmy się utrzymać w tym meczu. Chcieliśmy zagrać ambitnie, na tyle na ile nas stać. I tak było. Ja znam możliwości tego zespołu i wiem, że dziewczyny zaprezentowały poziom, odpowiadający ich aktualnym możliwościom. Odpadania z play-off zawsze jest przykre, nawet jeżeli gra się z faworytem. Miejmy nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie nam dane zagrać o coś więcej. Podsumowując obecną kampanię, to cel jakim był awans do play-off został osiągnięty. Analizując wszystkie mecze, to może w dwóch mogliśmy powalczyć o wygraną, a one nam uciekły. Z drugiej strony wygraliśmy dwa razy ze Swarzędzem, Ostrowem czy Łodzią, zespołami umiejącymi grać w koszykówkę. To były nasze sukcesy. Można powiedzieć, że osiągnęliśmy 100 proc. tego, na co nas było stać. 

Oliwia Węglarz, zawodniczka RMKS-u
Wiedziałyśmy, że to będzie ciężki mecz. Niestety, wynik od początku nie układał się po naszej myśli. Oczywiście starałyśmy dać z siebie wszystko i w efekcie osiągnęłyśmy lepszy rezultat niż w Krakowie. Osobiście zakończony sezon oceniam pozytywnie. Mieliśmy fajny team, w końcówce mieliśmy problem z kontuzjami, zabrakło naszego kapitana. Uważam, że najważniejsza u nas była zespołowość. Mogłyśmy na siebie liczyć, każdy walczył za każdego. Patrzę z optymizmem w przyszłość, mam nadzieję, że kontuzjowane zawodniczki wrócą i w przyszłym sezonie będziemy jeszcze mocniejsze. 

RMKS Xbest Rybnik – Wisła Orlen Południe Kraków 51:65 (19:26, 8:13, 14:16, 10:10)
RMKS
: Klaudia Keller 19, Dominika Bednarek 16, Zuzanna Piwkowska 7, Oliwia Keller 4, Natalia Rudzińska 3, Oliwia Węglarz 2, Patrycja Rogalska 0, Oleksandra Hopkalo 0
 

Komentarze

Dodaj komentarz