Po prawej Alicja Klasik, po lewej jej trener Artur Fajkis / fot. Dominik Gajda
Po prawej Alicja Klasik, po lewej jej trener Artur Fajkis / fot. Dominik Gajda

Alicja Klasik, szpadzista RMKS-u Rybnika, osiągnęła znaczący sukces dwa tygodnie temu, plasując się w czołowej ósemce zawodów Grand Prix w Chinach. To osiągnięcie pozwoliło jej awansować na 2. miejsce w rankingu polskich szpadzistek. Znajdując się na tej pozycji na koniec kwalifikacji olimpijskich, Klasik zapewniła sobie miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.

Ostatnią szansą na zdobycie punktów kwalifikacyjnych były seniorskie mistrzostwa Polski. Aby jej udział w Igrzyskach był pewny, Klasik musiała zająć miejsce w szerokim finale, czyli wśród najlepszej ósemki. W mistrzostwach zaprezentowała się wyśmienicie, wygrywając wszystkie walki w swojej grupie, co pozwoliło jej na rozstawienie z numerem 4 w fazie pucharowej.

W drodze do czołowej ósemki, Klasik pokonała kolejno Oliwię Garus z SKS Kalwaria wynikiem 15:5, Annę Jakubowicz 15:9, a decydującą walkę o awans do szerokiego finału wygrała z Barbarą Brych z AZS AWF Kraków, kończąc pojedynek wynikiem 10:9. W szeregach najlepszej ósemki zmierzyła się z Karoliną Charkiewicz, wygrywając 15:12 i awansując do półfinału mistrzostw Polski, potwierdzając tym samym swoje prawo do udziału w Igrzyskach.

W walce o finał mistrzostw Polski, Klasik pokonała Ewę Trzebińską z AZS AWF Katowice, również wynikiem 15:12, co dało jej szansę na zdobycie tytułu mistrzyni Polski seniorek. W finale zmierzyła się z Kamilą Pytką z AZS AWF Warszawa. Kontrolując przebieg decydującej walki, Klasik zwyciężyła 11:8, zdobywając mistrzostwo Polski i potwierdzając swoje miejsce na Igrzyskach Olimpijskich.

Ponadto, w mistrzostwach Polski dobre wyniki osiągnęły także inne zawodniczki z sekcji szermierki RMKS-u Rybnika. Wśród najlepszej szesnastki znalazły się Anna Mroszczak i Kinga Zgryźniak. Liliana Porwoł zajęła miejsce wśród najlepszych 32 zawodniczek, a Laura Misiak, Patrycja Frystacka oraz Gloria Klughardt znalazły się wśród 64 najlepszych.

Komentarze

Dodaj komentarz