Często można usłyszeć, że historia lubi się powtarzać. Kibice piłkarek TS ROW liczyli, że ta zasada sprawdzi się także podczas walki o futsalowy finał pucharu Polski. W ubiegłym roku na spotkanie półfinałowe przyjechał świeżo upieczony mistrz Polski w futsalu – Rekord Bielsko-Biała i musiał pogodzić się z porażką. W tym roku drużyna z Bielska ponownie okazała się najlepsza w ekstralidze i kilka dni po świętowaniu tytułu – przyjechała do rybnickiego „ekonomika”, aby powalczyć o finał PP.
Trener TS ROW Krzysztof Nos nie mógł w tym starciu skorzystać z Magdaleny Łuczak i Katarzyny Rozmus co mocno ograniczało siłę rozegrania w rybnickim zespole.
Mecz od początku toczył się w szaleńczym tempie. Więcej z gry miały przyjezdne, ale gospodynie mądrze się broniły i szukały swoich szans w kontratakach. Wynik spotkania otworzyła w 5. minucie Aleksandra Kaim, która pokonała Andżelikę Dąbek sprytnym strzałem. W 13. minucie Rekord mógł prowadzić 2:0, ale piłka po strzale Juli Szostak odbiła się od słupka. Miejscowe też miały swoje szanse, bardzo dobrych okazji nie wykorzystały jednak m.in. Katarzyna Jasińska i Wiktoria Aumiiller. Na przerwę obie ekipy schodziły więc przy jednobramkowym prowadzeniu aktualnych mistrzyń Polski.
Po zmianie stron na parkiecie nadal trwała bardzo zażarta walka. TS ROW przy życiu utrzymywała bramkarka, która popisała się kilkoma znakomitymi interwencjami. W 29. minucie była jednak bezradna, gdy z najbliższej odległości ponownie pokonała ją Aleksandra Klaim. Zespół z Rybnika nie był w stanie obrobić tych strat i ostatecznie udział w rozgrywkach pucharu Polski 2023/24 zakończył na etapie półfinału.
W niedzielę, 28 kwietnia TS ROW rozegra w Warszawie ostatni mecz w futsalowej ekstralidze. Jeżeli wywalczy przynajmniej jeden punkt, zapewni sobie brązowy medal kampanii 2023/24.
PO MECZU POWIEDZIAŁ
Krzysztof Nos, trener TS ROW
Mieliśmy w tym spotkaniu swoje szanse. Gdyby coś wpadło, wszystko mogło potoczyć się inaczej, po stronie rywalek byłoby więcej nerwów. Ale nie ma co gdybać. Szkoda, że w II połowie zaspaliśmy przy rzucie rożnym i rywal odskoczył nam na dwie bramki. Myślę, że to był mecz godny finału. Spotkały się dwie drużyny, które chciały wygrać, nie kalkulowały. Rekord był skuteczniejszy i życzymy tej drużynie powodzenia w finale. Nam trochę zabrakło w tym spotkaniu, z konieczności Maja Stopka i Agata Sobkowicz musiały grać na rozegraniu, to osłabiło naszą siłę ataku. Mam nadzieję, że nie zawiedliśmy naszych kibiców swoją postawą. Przed nami jeszcze jeden mecz ligowy, jeżeli zagramy konsekwentnie, na swoim normalnym poziomie, to jestem przekonany, że przywieziemy do Rybnika medal futsalowej ekstraligi.
TS ROW Rybnik – Rekord Bielsko-Biała 2:0 (1:0)
Bramki: Aleksandra Klaim (5., 29.)
TS ROW: Andżelika Dąbek, Martina Bulavova, Maja Stopka, Marlena Jaszyk, Agata Sobkowicz oraz Katarzyna Jasińska, Blanka Cyganek, Roksana Kołek, Wiktoria Aumiiller, Dominika Rosak, Anita Pustelnik.
Rekord: Natalia Majewska, Anna Chóras, Wiktoria Pietrzyk, Maryna Galus, Maja Fal oraz Alicja Bzowska, Aleksandra Klaim, Julia Szostak, Anna Sydorenko, Oksana Shevchuk, Izabela Tracz, Maria Suwada, Karolina Czyż.
Komentarze