W zmiennych nastrojach


W pierwszym meczu podopieczni trenera Marka Przybysza stosunkowo łatwo pokonali rywala w trzech setach. Decydującym momentem dla całego meczu były zdarzenia z seta pierwszego, kiedy to przyjezdni prowadzili 24:22. Radlinianie nie tylko obronili dwa setbole, ale sami cieszyli się z objęcia prowadzenia w meczu, zdobywając cztery punkty z rzędu. Seta zakończył skutecznym atakiem Mariusz Prudel.Druga odsłona od samego początku przebiegała pod dyktando gospodarzy. Zdobyli pięciopunktową przewagę (6:1) i nie oddali prowadzenia do samego końca partii. Gorzowianie zbliżyli się na dwa punkty, ale nie byli w stanie odwrócić losów tej odsłony.W trzecim secie przyjezdni nie podjęli już walki. Górnik kontrolował jego przebieg i łatwo wygrał, górując nad rywalem w każdym elemencie gry. Ostatni punkt w meczu zdobył bezpośrednio z zagrywki Wojciech Pliński.W sobotę rywal był bardziej wymagający. Skra II zajmuje w pierwszoligowej tabeli czwarte miejsce. Radlinianie po raz pierwszy od pięciu spotkań nie wygrali w pierwszym secie. Bełchatowianie osiągnęli na początku czteropunktową przewagę (4:8 i 5:9), ale gospodarze stosunkowo szybko doprowadzili do wyrównania (12:12), a wreszcie wyszli na prowadzenie 16:15. Jak się okazało, było to ich jedyne prowadzenie w tym secie. Potem sześć kolejnych punktów wywalczyli przyjezdni, doprowadzając do stanu 16:21. O niepowodzeniu miejscowych zadecydowały kłopoty z przyjęciem serwisu Dominika Witczaka – jedynego profesjonalisty w obu zespołach. To właśnie ten zawodnik obok Bartłomieja Neroja był wyróżniającą się postacią sobotniego pojedynku.W drugiej odsłonie gospodarze nie prowadzili ani razu. Tylko raz remisowali (1:1). Od początku inicjatywa należała do Skry, która powoli powiększała niewielką stosunkowo przewagę, rosnącą sukcesywnie do ośmiu punktów.Nadzieje na odwrócenie losów pojedynku pojawiły się w trzeciej partii. Radlinianie uzyskali dwupunktowe prowadzenie i mimo zaciętego oporu utrzymywali je do stanu 19:19. Wtedy po udanym bloku na Arturze Kabzińskim przyjezdni wyszli na jedyne prowadzenie w tym secie (19:20). Potem „górnicy” zdobyli trzy punkty z rzędu i spokojnie wygrali seta. Zakończył go w ataku Prudel.Czwarta partia już na wstępie zapowiadała duże emocje. Oba zespoły na zmianę uzyskiwały jednopunktową przewagę. Gdy po raz pierwszy na dwa punkty odskoczył Górnik (9:7), wydawało się, że nie będzie to ostatni set tego wieczoru. Jednak odpowiedź siatkarzy Skry II była natychmiastowa. Zdobyli po kolei cztery punkty i nie pozwolili już, by gospodarze zbliżyli się do nich na więcej niż jedno oczko. Ostatni punkt w tym pojedynku zdobył Witczak.W tym tygodniu emocji będzie nie mniej niż w poprzednim. Mecze będą się odbywać dzień po dniu. W piątek, 24 lutego, o godz. 17 w Domu Sportu odbędzie się pojedynek z Avią Świdnik, a w sobotę o 17 z Pronarem OSiR Hajnówka.SK Górnik Radlin – BOT Skra II Bełchatów 1:3 (20:25, 17:25, 25:23, 19:25)Górnik: Prudel, Szabelski, Lip, Stanek, Jaskulski, Kabziński, Szymczak (libero) – Barteczko, Kacperski, PlińskiSkra II: Dominik Witczak, Tomasz Mudzo, Bartłomiej Neroj, Robert Milczarek, Maciej Zajder, Michał Błoński (libero) – Robert Skolimowski, Piotr Dłubała, Grzegorz KlimekSK Górnik Radlin – GTPS Gorzów Wielkopolski 3:0 (26:24, 25:20, 25:16)Górnik: Prudel, Szabelski, Lip, Jaskulski, Stanek, Kabziński, Szymczak (libero) – Barteczko, Kacperski, PlińskiGTPS: Olichwer, Malinowski, Mróz, Woroniecki, Hunek, Sokołowski, Gaca (libero) – Dziekanowski, Krzywiecki, Kamiński1. Radom 21 54 59:202. Nysa 22 51 59:313. Bydgoszcz 21 47 52:264. Skra II 22 39 50:385. Avia 21 37 47:356. Jaworzno 22 36 48:427. BBTS 22 35 44:418. Hajnówka 21 34 41:389. Gorzów 22 30 40:4510. Sulęcin 23 27 40:5111. Ozorków 22 27 39:5112. Mława 23 24 34:5313. Górnik 22 20 32:5514. Międzyrzecz 21 16 30:5315. Spała 21 12 23:59

Komentarze

Dodaj komentarz