Bez wysiłku do półfinału


Oba zespoły spotykają się na tym etapie rozgrywek dosyć często, a częstochowianie – co udowodnili także w tym sezonie – w hali w Szerokiej czują się bardzo dobrze. Drużyna trenera Edwarda Skorka podobnie jak jastrzębianie uporała się ze swoimi ćwierćfinałowymi rywalami w trzech setach, jednak Politechnika Warszawa postawiła im poprzeczkę zdecydowanie wyżej niż Mostostal jastrzębianom. Każdy z trzech pojedynków akademickich zespołów kończył się po pięciosetowej walce.Podopieczni trenera Ryszarda Boska nie włożyli w dwa mecze w Jastrzębiu i ostatnie w Kędzierzynie tyle wysiłku. W półfinale byli już w piątek. Pierwszego seta rozstrzygnęli na swoją korzyść w samej końcówce. Prowadząc dość wyrównaną grę, kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Przyspieszyli przy stanie 19:19 i nie dali rywalom żadnych szans. Jeszcze łatwiejsza okazała się druga odsłona, w której sukcesywnie powiększali przewagę, wygrywając w takim samym stylu, w jakim w starciach z Mostatalem działo się to najczęściej w tym sezonie.Gospodarze stawili większy opór w trzeciej partii, osiągając nawet czteropunktowe prowadzenie przy drugiej przerwie technicznej. Jednak potencjał zespołu mierzącego w mistrzostwo kraju jest tak duży, że miejscowym nie wystarczyło to na skuteczne rozegranie końcówki. Jastrzębie wygrało do 25.Przed pierwszym półfinałowym spotkaniem, które odbędzie się w najbliższy piątek w Częstochowie, warto zwrócić uwagę, że w swoich ostatnich ośmiu meczach zespół trenera Boska tylko raz pozwolił przeciwnikowi urwać seta. Stało się to w hali Boryni w pojedynku z AZS-em Częstochowa. Jastrzębianie nie tylko stracili jedyne sety w tym całym okresie, ale jedyny raz przegrali, pozostawiając z pustym kontem i AZS Olsztyn, i Skrę Bełchatów.Zatem rywalizacja z Wkręt-Metem zapowiada się na niezwykle interesującą.W półfinale tak jak w ćwierćfinale zespoły walczące o miejsca od pierwszego do czwartego grają do trzech zwycięstw. Gospodarzem dwóch pierwszych meczów jest ten zespół, który zajął wyższą pozycję w sezonie zasadniczym. (g)

Komentarze

Dodaj komentarz