Fotoradarem w pirata
Fotoradarem w pirata


Urządzenie marki Multanova 6F zakupiła gmina, która zapłaciła 200 tys. zł. Wygląda jednak na to, że wydatek się opłaci. Przez zaledwie siedem dni funkcjonowania fotoradar wykonał ponad 200 zdjęć pojazdów, których kierowcy przekroczyli dozwoloną prędkość. Pieniądze z mandatów wpłyną do gminnej kasy. Jak mówią w SM, fotoradar wykonuje zdjęcia z bardzo dużą dokładnością. Dodatkowo ma opcję do odczytu tablic rejestracyjnych sfotografowanego pojazdu. Podczas testów, jakie poprzedziły wprowadzenie go do użytku, ani razu nie zrobił zdjęcia, na którym nie można by odczytać numerów.– Zdjęcie jest wówczas koronnym dowodem w sądzie – tłumaczy Dariusz Kamiński, komendant straży miejskiej. Jego zdaniem fotoradar powinien przyczynić się do poprawy stanu bezpieczeństwa na ulicach Jastrzębia. Dlatego jego zakup traktuje się jako jedno z działań profilaktycznych. Dotąd fotoradar pojawiał się w mieście tylko kilka razy w roku, kiedy KWP w Katowicach mogła wypożyczyć go miejscowej komendzie policji. Teraz „kosztowne” zdjęcia będzie można robić przez cały rok.
Tekst i zdjęcie: (AK)

Komentarze

Dodaj komentarz