Sladami stasia i nel
Sladami stasia i nel


Temat wziął się z dwóch powodów: placówka szczyci się drugą (po Muzeum Narodowym w Szczecinie) kolekcją afrykanistyczną w kraju, poza tym Czarny Ląd od dawna fascynuje Polaków. Największa w tym zasługa Henryka Sienkiewicza i jego powieści pt. „W pustyni i w puszczy”, którą dzieci wciąż czytają z wypiekami na twarzy. Gdy podrosną, usiłują dowiedzieć się czegoś więcej, więc sięgają po książkę Mariana Brandysa pt. „Śladami Stasia i Nel”, powstałą już w czasach współczesnych. Gdy natomiast dorosną, dowiadują się ku swojemu zdumieniu, że powieść Sienkiewicza nie jest „poprawna politycznie”, jak elegancko określają to znawcy tematu, ponieważ wielki pisarz nie napisał prawdy ani o Murzynach, ani o Arabach. – Celem projektu jest więc przybliżenie mieszkańcom afrykańskiej rzeczywistości oraz skonfrontowanie jej z tym, co mówi o niej literatura – objaśnia dyrektor Lucjan Buchalik.Od Hannibala do BrandysaPoznawanie Afryki polega m.in. na czytaniu poezji Homera i Wergiliusza, kronik Herodota, zapisków podróżników, pamiętników, reportaży, powieści, ale też dzieł naukowych, któremu towarzyszą pokazy zdjęć i bajek oraz prezentacje multimedialne. Dzięki temu Terra Africa stanie się bardziej przystępna, co jednak nie znaczy, że mniej tajemnicza, bo tym kontynentem, jak żadnym innym na świecie, rządzą różne magiczne moce. Te literackie wędrówki po Czarnym Lądzie zaczynają się już w trzecim wieku epoki antycznej, bo w czasach Hannibala, wielkiego kartagińskiego wodza, który zadał Rzymowi wiele druzgocących klęsk, obejmują oczywiście burzliwą historię odkrywania i podbijania Afryki przez białych, a kończą polskim pięć minut w Afryce, czyli właśnie lekturą „W pustyni i w puszczy” oraz „Śladami Stasia i Nel”.Jak widać, zakres materiału jest ogromny, więc muzealniczka Katarzyna Podyma, koordynatorka projektu, podzieliła go na cztery tematy zasadnicze, a na każdy przypada jedno spotkanie. – Program powstał głównie z myślą o dzieciach i młodzieży szkolnej, co nie znaczy, że nie mogą w nim uczestniczyć dorośli. Wręcz przeciwnie – tłumaczy szef żorskich muzealników. Jak dodaje, wiedzę można nabyć za symboliczną opłatą, bowiem udział w jednym spotkaniu kosztuje 2 zł od osoby. Przedsięwzięciu towarzyszy wystawa pt. „Śladami Stasia i Nel”. Można na niej zobaczyć m.in. makietę murzyńskiej chaty z Sudanu i wiele eksponatów obrazujących, jak Afryka Środkowa wyglądała w czasach, kiedy Sienkiewicz pisał swoją powieść, i jak wygląda dziś. Nie brakuje też oczywiście motywu niemałego udziału Polaków w budowie Kanału Sueskiego, którego powstanie skróciło drogę morską do Indii o ok. 11 tys. km.Noc z Eminem PasząDopełnieniem projektu będzie noc muzealników, która zacznie się 27 maja o godz. 19. Jej pierwszym punktem będzie opowieść o historii Emina Paszy, jak zwano Eduarda Schintzera, rdzennego Ślązaka, człowieka małego ciałem, ale wielkiego duchem i umysłem, lekarza, przyrodnika i dyplomaty, który zrobił zawrotną karierę polityczną w Sudanie. Jej kres położył dopiero wybuch powstania Mahdiego, o czym wspomina Henryk Sienkiewicz. O szczegółach opowie Marek Lemiesz z Muzeum Archeologicznego w Poznaniu, który zajmuje się badaniem sudańskich zagadek i na pewno rozwieje wiele legend, jakie narosły wokół tej afery. Na noc zaproszeni są wszyscy zainteresowani, osoby chcące wziąć udział w projekcie proszone są o kontakt telefoniczny (nr 032 43-43-714), aby umówić się na spotkanie. W programie można też uczestniczyć za pośrednictwem internetu, wchodząc na stronę www.muzeum.zory.pl i zgłaszając swoje uwagi bądź zadając pytania.ELŻBIETA PIERSIAKOWA

Komentarze

Dodaj komentarz