Burmistrz bez absolutorium


Stało się tak dlatego, że komisja rewizyjna nie przegłosowała żadnego wniosku (za było tylu samo członków komisji, co przeciw), więc nie było czego kierować na sesję. – Skoro z komisji rewizyjnej nie wpłynął żaden wniosek, to rada nie musi podejmować takiej uchwały – twierdzi przewodniczący Paweł Kołodziej.Nie dziwi ocena, jaką samorządowcy wystawili burmistrzowi, bo ma on silną i większościową opozycję. – Radni nie głosowali nad absolutorium, bo mieli pretensję do burmistrza, że lekką ręką, bez ich wiedzy, podjął decyzję o umorzeniu Kompanii Węglowej 5,1 mln zł odsetek od zaległego podatku – dodaje Paweł Kołodziej. Inne zdanie ma na ten temat Ryszard Zapał, który twierdzi, że cała ta sytuacja to kolejne kuriozum zaserwowane przez radnych. – Moim zdaniem rada musi wnioskować albo za udzieleniem, albo za nieudzieleniem absolutorium, więc nasza nie wypełniła swojego podstawowego obowiązku. Wymigała się od niego dzięki postawie komisji rewizyjnej, tym samym doszło do rażącej nieprawidłowości – mówi burmistrz.Jak podkreśla, Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu za ubiegły rok. Burmistrz ubolewa nad tym, że po raz kolejny działania opozycji spowodowały nieprzyjemną atmosferę, a Pszów jawi się jako miasto ekscentrycznych utarczek politycznych. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku radni przegłosowali uchwałę o nieudzieleniu absolutorium burmistrzowi, którą unieważniła RIO. Burmistrz uważa, że zarzut dotyczący umorzenia Kompanii Węglowej odsetek to szukanie na niego haka. W 2004 roku miasto, podobnie jak wiele innych gmin w Polsce, podpisało ugodę, na mocy której KW za umorzenie odsetek zobowiązuje się do spłaty zaległego podatku za lata 1998-2002 (chodzi o ok.5,3 mln zł) i regularnego regulowania bieżących należności.W tym też czasie zmieniły się przepisy, a potem okazało się, że dokument muszą zaopiniować Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji, jak też Komisja Europejska. – W 2005 roku otrzymaliśmy odpowiedź, że gmina może udzielić takiej pomocy publicznej spółce, więc umorzyliśmy te odsetki – wyjaśnia burmistrz. Podkreśla, że od 2004 roku kompania płaci wszystkie należności. Za lata 2003-2005 z jej kasy wpłynęło do budżetu miasta ponad 10 mln zł. (BK)

Komentarze

Dodaj komentarz