Stare mury wypieknieja
Stare mury wypieknieja


Na odnowienie 60-metrowego fragmentu dawnych fortyfikacji miasto wyłoży około 190 tys. zł. Przypomnijmy, iż ten sam odcinek remontowano osiem lat temu, ale po stronie wewnętrznej. Wówczas nie można było odnowić całości, gdyż pojawiły się przeszkody prawne. Zewnętrzna bowiem część muru znalazła się bowiem na gruncie osób prywatnych, które nie miały pieniędzy na taką inwestycję. Kiedy zdecydowali się przekazać zewnętrzną część muru miastu, wreszcie można było ruszyć z dalszymi robotami.Budowa murów rozpoczęła się w 1272 roku, tuż po wydaniu aktu księcia opolsko-raciborskiego Władysława, na mocy którego dotychczasowa osada miała stać się grodem obronnym, co nastąpiło po kilkudziesięciu latach mozolnych robót. Z pewnością Żory były otoczone solidnymi umocnieniami już w 1345 roku, kiedy to miasto oblegały wojska króla Kazimierza Wielkiego, które jednak nic nie zwojowały, więc odeszły z kwitkiem. Na granicy murów znajdowały się dwie bramy. Krakowska, zwana Dolną (stała w rejonie dzisiejszej ulicy Dolne Przedmieście), i Górna, zwana Cieszyńską (znajdowała się w okolicy obecnej ulicy Moniuszki). Obie rozebrano w połowie XIX wieku wraz z murami, gdyż mieszkańcy wykorzystywali pochodzące z nich cegły do odbudowy po kolejnym wielkim pożarze, który obrócił większość zabudowy.Ostatecznie z 1200 m średniowiecznego muru zachowało się jedynie 400 m. Odnowione w poprzednich latach fragmenty można podziwiać od strony zabytkowego żorskiego cmentarza przy kościele farnym pw. śś. Apostołów Filipa i Jakuba oraz z parkingu miejskiego przy ulicy Bramkowej. Nie mają już oczywiście żadnego znaczenia militarnego, ale stanowią cenny zabytek, jeden z nielicznych tego typu, jakie przetrwały na Górnym Śląsku.
Tekst i zdjęcie: (IrS)

Komentarze

Dodaj komentarz