Porazki bez oporu
Porazki bez oporu


Trudno oprzeć się wrażeniu, że oba mecze żużlowcy RKM-u przegrali jeszcze przed ich rozpoczęciem. Być może drużyna nie może się otrząsnąć po tragicznej śmierci Łukasza Romanka, a być może to tylko wygodne usprawiedliwienie...Faktem jest, że w obu meczach rybniczanie zdołali wygrać indywidualnie po jednym wyścigu; w Lesznie dokonał tego Anglik Chris Harris, który pokonał Miśkowiaka i Kajocha, w Rybniku Rafał Szombierski, który zostawił za sobą Hampela (później zdefektował mu motocykl i Duńczyka Bjerre). Dla Unii Leszno aż 9 pkt z trzema bonusami zdobył 18-letni Adam Kajoch, który w lidze zadebiutował dopiero w tym sezonie.Przed niedzielnym meczem z Atlasem nikt realnie oceniający siłę rażenia obu ekip nie stawiał na zwycięstwo RKM-u, ale też mało kto się spodziewał, że drużyna mająca za sobą zwycięstwo z Unią Tarnów tak łatwo odda pole rywalom z Wrocławia. Ci, owszem, mieli w swoim składzie trzech muszkieterów z Grand Prix – lidera cyklu Jasona Crumpa, Hampela i Duńczyka Hansa Andersena, ale i pozostali zawodnicy sprawiali gospodarzom sporo kłopotów, by wspomnieć debiutującego w polskiej lidze 18-letniego Duńczyka Nicolai Klindta, który na rybnickim torze zdołał pokonać Pawlaszczyka, Szombierskiego i Poważnego. A jeszcze niedawno Klindt ścigał się z zawodnikami Rybek Rybnik na miniżużlu.Symptomatyczny był wyścig trzeci: po starcie prowadzili rybniczanie Poważny i Chromik, których rozdzielał Duńczyk Andersen. Ten ostatni uparcie atakował Poważnego przy krawężniku. Żużlowiec RKM-u powstrzymał go dwukrotnie, ale już na trzecim łuku zostawił mu niewielką lukę, co ten od razu wykorzystał, wychodząc na prowadzenie. Trzecią lokatę stracił też Chromik, którego objechał Gapiński i zamiast wygrać bieg 4:2, gospodarze przegrali go 2:4. Niewiele pomógł tym razem rezerwowy Martin Smolinski, jeżdżący po orbicie Niemiec w pięciu startach zdobył ledwie 4 pkt.Rybniczanie trzymali fason do dziesiątego wyścigu, po którym było jeszcze tylko 26:34. Potem zdołali zremisować jeden wyścig, trzy przegrali 1:5, zaś w dwunastym żaden z żużlowców RKM-u nie dojechał do mety, bo motocykle zdefektowały i Smolinskiemu, i Chromikowi.W piątek zjawił się w Rybniku Anglik Chris Harris, ale po treningu trener Mirosław Korbel kazał mu wracać do Anglii.Przed meczem kibice pożegnali Łukasza Romanka; kapelan RKM-u ks. Rek poprowadził krótką modlitwę, a trębacz z miejskiej orkiestry zagrał „Ciszę”, chwilę później rozległy się wymowne brawa. Była to już ostatnia odsłona tej niezrozumiałej tragedii. Życie, również to sportowe, toczy się dalej, tak jakby nic się nie wydarzyło.Unia Leszno – RKM: Harris 7 (1 2 d 1 3), Gafurow 2 (0 – – 2 0), Chromik 3 (1 0 2 0), Poważny 7+1 (2 0 2 1 1 1), Szombierski 5 (2 1 1 1 –), Druchniak 2 (2 0 – 0), Pawlaszczyk 1+1 (1 0 T), Gizatulin 1 (1 0)RKM – Wrocław: Czerwiński 8 (2 2 2 1 1), Gafurow 0 (0 – – ), Poważny 4+2 (2 1 0 – 1), Chromik 0 (0 – – d), Szombierski 8 (0 2 3 2 1 0), Druchniak 3 (3 – – –), Pawlaszczyk 5+1 (1 2 1 1 0), Smolinski 4 (2 d 0 d 2)W najbliższą niedzielę, 25 czerwca, o 19.30 rybniczanie zmierzą się w Bydgoszczy z Polonią, już w czwartek, 22 czerwca, o 17 w Ostrowie Wlkp. drużyna juniorów RKM-u wystąpi w trzecim turnieju eliminacyjnym młodzieżowych mistrzostw Polski.Para RKM-u Romanowie Chromik i Poważny wywalczyła w Gorzowie awans do finału mistrzostw Polski par. Rybniczanie z dorobkiem 20 pkt (Poważny 10/ 3 2 2 3 0, Chromik 10/u 3 3 2 2) zajęli drugie miejsce, zostawiając w pokonanym polu duety Stali Gorzów (19 pkt) i Stali Rzeszów (12 pkt). Wygrali żużlowcy z Ostrowa (20 pkt) – Węgrzyk, Jędrzejak i Szczepaniak, którzy wygrali z „rekinami” bezpośredni pojedynek. Pierwszy był Węgrzyk przed Chromikiem, Szczepaniakiem i Poważnym.
Tekst i zdjęcie: (WaT)

Komentarze

Dodaj komentarz