Śnieżnobiałe konie pomalowali uzdolnieni plastycznie młodzi żorzanie w niemal wszystkie kolory tęczy. Artystom patronowała Ewa Rotter-Płóciennik. Ale pomysł całego przedsięwzięcia zrodził się w urzędzie miasta.– Dlaczego konie? – odpowiada pytaniem Agnieszka Mika, szefowa magistrackiego wydziału rozwoju i promocji. – Żory są bardzo mocno związane z tymi zwierzętami. Kiedyś na naszym rynku odbywały się targi końskie, w obecnych czasach organizowane są w dzielnicy Kleszczów.Warto dodać, iż rumaki, które stoją na Starówce, zafundowały miastu: Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, Przedsiębiorstwo Budowlano-Melioracyjne „Tolos”, klub Fair Play z Opola i klub Ambasada.
Tekst i zdjęcie: (IrS)
Komentarze