Dziurawy
Dziurawy


W trzynastym wyścigu para Czerwiński – Poważny wygrała 4:2 z parą Włókniarza Ljung – Sullivan, doprowadzając do remisu. Zostały do rozegrania dwa wyścigi Częstochowianie mieli w swoich szeregach prawie bezbłędnie jeżdżących Sebastiana Ułamka i Anglika Lee Richardsona. W ekipie RKM-u prym wiedli Czerwiński, który trzy razy wygrał i raz był ostatni, oraz Szombierski, Pawlaszczyk i Poważny, którzy w pierwszych czterech swoich startach zgromadzili po 8 pkt. Trener rybniczan Mirosław Korbel zdecydował, że najpierw Szombierski z juniorem Pawlaszczykiem powalczą o zwycięstwo w wyścigu 14., a w ostatnim Czerwiński i Poważny postarają się zremisować z gwiazdami Włókniarza Ułamkiem i Richardsonem. Plan się nie powiódł, Szombierski wygrał wprawdzie 14. wyścig, ale Pawlaszczyk, który wcześniej jako jedyny pokonał Ułamka, przegrał i z Drabikiem, i z Ljungiem i bieg zakończył się remisowo.– Miałem nadzieję, że Pawlaszczyk da radę pokonać rywali. Miał minimalnie spóźnić start i jadąc z zewnętrznego toru przyciąć do krawężnika. Niestety rywale byli szybsi, ustawili się parą i nic nie mógł już wskórać. Na takim torze, jaki był dzisiaj, ci, którzy wygrywali starty i dobrze rozgrywali pierwszy łuk, zyskiwali na ogół bezpieczną przewagę – komentował po meczu Mirosław Korbel.W ostatnim biegu spotkania para Włókniarza nie dała żadnych szans Poważnemu i Czerwińskiemu, pierwsza zameldowała się na mecie i zapewniła swej drużynie cenne zwycięstwo.– To rywale bardzo doświadczeni, którzy albo jeżdżą, albo jeździli w Grand Prix. Nam takiego zawodnika brakuje i zawsze zabraknie nam do zwycięstwa tych kilku punktów. Straszny był dzisiaj upał, po obiedzie nie miałem ochoty na nic, więc wziąłem zimny prysznic i jakoś się pozbierałem. W czasie meczu straciłem chyba z dobrych pięć kilo – mówił tuż po ostatnim wyścigu Zbigniew Czerwiński.Ze względu na mecze zaległe rozgrywane w tym dniu w Anglii oba zespoły przystąpiły do meczu w osłabieniu. Goście bez swego zdecydowanego lidera, byłego mistrza świata Amerykanina Grega Hancocka, gospodarze bez znacznie mniej skutecznego w polskiej lidze Niemca Martina Smolinskiego. Zespół z Częstochowy to już w większości armia zaciężna. Trzej Polacy Ułamek, Drabik i junior Szczepaniak zdobyli razem 18 pkt; kontraktowi obcokrajowcy: Richardson, Hefenbrock, Sullivan i Ljung razem 29 pkt. Jedynym obcokrajowcem w ekipie RKM-u był Renat Gafurow, który swój udział w meczu rozpoczął od dotknięcia taśmy i wykluczenia. W czterech startach wywalczył jeden jedyny punkt. Kiepsko i też nie po raz pierwszy wypadł Roman Chromik. Mecz można analizować pod różnym kontem; gdyby np. Chromik i Gafurow zdobyli razem tyle punktów, co w pojedynkę junior Pawlaszczyk, RKM ten mecz by wygrał, ale równie dobrze można powiedzieć, że zwycięstwo drużynie Włókniarza zapewnił 21-letni junior z Niemiec Christian Hefenbrock, który pokonał Szombierskiego, Czerwińskiego i Chromika na ich własnym torze.Kibice obejrzeli na pewno emocjonujące widowisko, szkoda tylko, że po raz kolejny zabrakło happy endu.Złośliwi mówią, że piękne porażki to nasza narodowa specjalność. Choć nie wszystkich przegranych rybniczanie muszą się wstydzić, faktem jest, że kolejne porażki nie pozostają bez wpływu na stan ducha zespołu i poszczególnych zawodników. Mirosław Korbel pytany o atmosferę w drużynie odpowiada krótko:– Różowo nie jest, ale nie jest też tak, by musiała na tym cierpieć drużyna. Tu i ówdzie zdarzają się jakieś problemy, ale gdzie ich nie ma...?RKM: Chromik 3+1 (0 2 1 0), Czerwiński 9 (3 3 0 3 0), Szombierski 11 (2 2 3 1 3), Gafurow 1 (T 0 1 0), Poważny 9 (3 2 2 1 1), Mitko (NS), Druchniak 2+1 (2 0), Pawlaszczyk 8+2 (3 1 1 3 0)Obaj ligowi juniorzy RKM-u Patryk Pawlaszczyk i Wojciech Druchniak wywalczyli awans do finału indywidualnych mistrzostw Polski juniorów (Toruń, 5 sierpnia). We wrocławskim półfinale wygranym przez K. Ząbika (13 pkt) Pawlaszczyk (11/ 3 3 1 2 2) zajął czwarte miejsce. W Pile, gdzie zwyciężył inny junior z Torunia A. Miedziński (13 pkt), Druchniak (11/ 3 2 1 2 3) wespół z P. Hlibem i A. Kluczyńskim zajął ex aequo drugie miejsce. Tylko dwa punkty zdobył w Pile mniej doświadczony młodzieżowiec RKM-u Michał Mitko (2/ 0 0 1 0 1).Obcokrajowcy RKM-u dobrze spisali się w eliminacjach do przyszłorocznego cyklu GP. Smolinski i Harris awansowali do finału (Vetlanda, 19 sierpnia), a Gafurow będzie rezerwowym.Wczoraj, 11 lipca, juniorzy rybnickiego klubu mieli się ścigać w Lublinie (g. 17) w kolejnych zawodach Południowej Ligi Młodzieżowej. Natomiast na czwartek zaplanowano półfinały tegorocznej edycji Srebrnego Kasku. Druchniak o przepustkę do finału będzie walczyć w Grudziądzu (g. 16.30), zaś Pawlaszczyk w Krośnie (g. 17).
Tekst i zdjęcie: (WaT)

Komentarze

Dodaj komentarz