Babcia na bani


Kiedy policjanci zjawili się na miejscu, zastali w mieszkaniu 44-letnią kobietę, która zamiast przypilnować wnuczki, urządziła imprezę wspólnie ze swoim konkubentem, a potem zaczęła się z nim kłócić. Mundurowi nie zastali już mężczyzny, za to babcia była tak pijana, że nie była w stanie zająć się wnuczką. Nic dziwnego, skoro wydmuchała na alkomacie aż 2,4 promila. Na szczęście w tym czasie mała Jasicca znajdowała się już pod opieką sąsiadki. Babcię zatrzymano do wytrzeźwienia i złożenia wyjaśnień, a dziewczynkę tymczasowo umieszczono w domu dziecka. Okazało się, że jej matka wyjechała do Włoch, gdzie pracuje sezonowo, zostawiając córeczkę pod opiekę babci. Kobieta zostanie przesłuchana zaraz po powrocie do kraju. Na razie pijaną opiekunką zajęły się prokuratura i sąd rodzinny. Babci grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. (MS)

Komentarze

Dodaj komentarz