Akrobacje szybowcowe
Akrobacje szybowcowe


Jego start, choć był głównym faworytem zawodów, na pewno można zaliczyć do udanych. Poniżej oczekiwań wypadła jednak cała nasza drużyna, która dopiero po ostatniej konkurencji spadła z drugiego miejsca tuż za podium. Taki wynik naszej narodowej ekipy mistrzostwach Eurowpy w akrobacji szybowcowej to porażka.- Lataliśmy źle i te miejsca odzwierciedlają nasze tegoroczne latanie. Sami chcielibyśmy znaleźć odpowiedź na to pytanie, dlaczego tak się stało. Ale na razie takiej odpowiedzi nie znaleźliśmy – mówi Małgorzata Margańska, której wyniki, tak jak Jerzego Makuli i Krzysztofa Brząkalika, były brane pod uwagę w klasyfikacji drużynowej. - Jest problem z czasem, z finansami, z organizacją. Może mamy problem z ekipą jako taką, bo mimo że jest to sport indywidualny, chyba też liczy się też zgranie.To spora niespodzianka, że drużynie nie udało się stanąć na podium?Nie chciałbym ani siebie winić, ani drużyny. Najzywczajniej mieliśmy pecha. Jesteśmy w takim momencie, że wszyscy powinniśmy się zebrać i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Te wnioski powinny być daleko idące łącznie z pewnymi decyzjami na przyszłość. Co z młodymi, co zrobić, żeby było ich więcej. Jak zmienić system przygotowań, treningu, żeby osiągnąć wynik. Zawsze byliśmy w drużynie na miejscu pierwszym lub drugim. Teraz po raz pierwszy stanęliśmy poza pudłem. Tak że naprawdę czeka nas wiele rozmów, z których musimy wyciągnąć odpowiednie wnioski. Po każdym locie powinniśmy rozmawiać. Przedyskutować, co jest dobre, co jest złe. W naszym przypadku było tak, że każdy sobie rzepkę skrobie. Brak wręcz - wśród tych moich kolegów autorytetu - bo oni nie bardzo chcą słuchać. Każdemu się wydaje że jest bardzo dobry, znakomity i to chyba jest złe. Ale tak jak powiedziałem, musimy na ten temat porozmawiać – powiedział Jerzy Makula.Kiedy można się spodziewać rewanżu za te mistrzostwa?Mistrzostwa świata będą w przyszłym roku w Austrii. Austria jest nam bardzo przyjazna. Ja sam wywalczyłem tam mistrzostwo świata dwukrotnie, ale na tych najbliższych stanę na miejscu przewodniczącego jury. Tak że nie będę walczył, ale będę i działał, i pilnował porządku sportowego. Na pewno robię przerwę zawodniczą w przyszłym roku i nie będę latał.Czy zdobycie tytułu wicemistrza Europy w Rybniku miało jakieś szczególne znacznie?Na pewno, wszyscy tutaj, rybniczanie, włożyliśmy bardzo dużo wysiłku w organizację tej imprezy. Chcieliśmy, żeby wypadły jak najlepiej i tak się stało.Myślę, że wszyscy którzy odwiedzali lotnisko i zawodnicy, którzy tu przyjechali, wywieźli z Rybnika bardzo miłe doświadczenia i pozazdrościli nam, że udało nam się zorganizować imprezę na takim poziomie.Jakie predyspozycje decydują o powodzeniu w tej dyscyplinie sportu?Bardzo łatwo porównać nasze ewolucje do jazdy figurowej na lodzie. Po prostu my robimy coś, co się ma podobać publiczności a przy okazji sędziom albo na odwrót. To jest właśnie na tym polega. Sukces osiąga się tak jak w każdym innej dyscyplinie. Sport wymaga odpowiedniej pracy, treningu, przygotowania, współdziałania z wieloma ludźmi, pracy z psychologami, czego my nie mamy. Chodzi o to, że czasami trzeba czekać cały dzień. Trzeba umieć opanować zdenerwowanie i w tych trzech minutach pokazać to, co się umie najlepiej.Organizacja takiej imprezy w Rybniku, odniesienie sukcesu jest w stanie przyciągnąć do tego młodzież?Sami nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Zarówno akrobacja jak i lotnictwo potrzebuje menadżerów, którzy będą o tym opowiadać, będą przekazywać informacje. Po prostu musimy sprzedawać lotnictwo w ten sposób, że jest ono dostępne tak jak samochód, tak jak rower na ulicy. Tylko w mentalności pozostało, że jest to sport niedostępny, że trzeba mieć końskie zdrowie. Nie, to nieprawda. W tej chwili jest już to wszystko bardzo liberalne i jeśli ktoś słyszy, czyta, ma zdrowe serce, a myślę, że większość z nas ma, to po prostu może latać.Wyniki indywidualne ME w akrobacji szybowcowej Rybnik 2006: 1. Ferenc Toth (Węgry), 2. Jerzy Makula (Polska), 3. Georgi Kaminsky (Rosja), 4. Premysl Vavra (Czecy), 5. Eugen Schaal (Niemcy), 6. Janos Szilagyi (Węgry), 7. Daniel Serres (Francja), 8. Dietmar Poll (Austria), 9. Igor Plaksin (Rosja), 10. Erik Piriou (Francja); miejsca pozostałych Polaków: 12. Krzysztof Brząkalik, 25. Małgorzata Margańska, 26. Stanisław Makula, 28. Michał Ombach, 32. Maciej Pospieszyński, 33. Jakub Mężyk.Klasyfikacja drużynowa: 1. Francja (31582,6427 pkt), 2. Rosja (31070,5416), 3. Niemcy (30997,4408), 4. Polska (30994,1423), 5. Francja (30969,6641). (gk)

Komentarze

Dodaj komentarz