Zdobyla tytul
Zdobyla tytul


W warszawskiej Sali Kongresowej wystąpiło 20 kandydatek do tytułu najpiękniejszej. – Przy pierwszym wyjściu to ja zauważyłam moich rodziców, którzy siedzieli w pierwszym rzędzie. Stylista dobrał mi inną fryzurę i rodzice mieli małe kłopoty ze znalezieniem swojej córki – opowiada. Dodaje, że dla rozładowania napięcia, w czasie występów zespołów muzycznych, z kilkoma innymi dziewczętami tańczyły sobie za sceną.O udziale w wyborach najpiękniejszej Polki myślała już w ubiegłym roku, ale wtedy zdecydowała, że skupi się na maturze i rozpocznie studia na wydziale ekonomii w rybnickim kampusie. To właśnie z ekonomią łączy swe zawodowe plany, ale dodaje, że teraz zamierza dobrze wykorzystać swoje przysłowiowe pięć minut. Chciałaby występować w reklamie i pokazach mody, w czym ma już całkiem spore doświadczenie.Miss nie stosuje żadnej diety i zajada się czekoladkami. Lubi też piec ciasta, zwłaszcza sernik, ale bez rodzynków. Raz w tygodniu chodzi na siłownię i basen, nie ze względu na figurę, ale, jak mówi, dla dobrego samopoczucia.– W czasie zgrupowania w hotelu w Ryni zdziwieni kelnerzy powiedzieli nam, że jemy więcej niż przyjeżdżający tam na obozy sportowcy. Nasz choreograf Mateusz Polit w czasie 12-godzinnych prób zadbał o to, byśmy wszystkie te kalorie spaliły. Nie tylko ja zrzuciłam tam kilka kilogramów – mówi Judyta.Rodzicom najpiękniejszej Ślązaczki emocji w ostatnich dniach nie brakowało; 16 sierpnia zostali dziadkami, ich starsza córka urodziła w rybnickim szpitalu swego pierworodnego syna. – Gdy się dowiedziałam, po prostu się rozpłakałam – mówi świeżo upieczona ciocia.Judyta Mojżesz jest zodiakalnym Bykiem. – Ten znak do mnie pasuje, bo jestem uparta, lubię postawić na swoim i mam dużo energii – mówi śliczna rybniczanka.
Tekst i zdjęcie: (WaT)

Komentarze

Dodaj komentarz