sprintera.W 11. Mistrzostwach Świata w lekkiej atletyce, które w niedzielę zakończyły się w Pekinie, jego występ okazał się najbardziej emocjonujący spośród strartu wszystkich naszych reprezentantów. Zapowiedzią tego, co będzie się działo w finale biegu 110 m przez płotki były sobotnie półfinały. Artur poprawił w nich ustanowiony dzień wcześniej przez kolegę z kadry Wojciecha Jurkowskiego rekord kraju. Następnego dnia pobiegł jeszcze szybciej, pobijając rekord świata.Kolejnego na mecie Francuza Samuela Coco-Viloin wyprzedził o metr. Artur pobił rekord świata, natomiast drugi na mecie Francuz, trzeci Grek Konstadinos Douvalidis i czwarty Rosjanin Władimir Żukow ustanowili rekordy swoich krajów w kategorii juniorów. Na piątym miejscu zameldował się drugi z Polaków startujący w finałowym biegu Wojciech Jurkowski.Klubowym trenerem aktualnego mistrza i rekordzisty świata jest Karol Szynol, a na obozach kadry opiekuje się nim Andrzej Radiuk.Artur Noga miał przyjechać do Raciborza we wtorek po południu. Za tydzień zamieścimy rozmowę z największą rewelacją chińskich mistrzostw.Klasyfikacja punktowa mistrzostw świata juniorów w Pekinie: 1. Chiny 174, 2. Rosja 140, 3. Kenia 127, 4. USA 109, 5. Jamajka 76, 6. Ukraina 62, 7. Niemcy 60, 8. W. Brytania 58, 9. Etiopia 51, 10. Polska 49, 11. Francja 37. (g)
Komentarze