W ładnym budynku NZOZ Nadir przy ul. Mlecznej działają trzy poradnie – dziecięca, ogólna oraz ginekologiczna. Jest w niej zadeklarowanych 2,2 tys. pacjentów i pracuje czterech lekarzy, dwie pielęgniarki oraz jedna położna. Niestety od 1 września przychodnia będzie zamknięta. Jak wyjaśnia Wojciech Glanc, lekarz i kierownik NZOZ Nadir, chodzi o to, że przychodnia nie spełnia norm odnośnie przepisów, które w czerwcu 2005 roku na obiekty służby zdrowia nałożyło Ministerstwo Zdrowia.Kilka lat temu, bezpośrednio po oddaniu do użytku, budynek jako jeden z nowocześniejszych w gminie miał ładne i funkcjonalne łazienki dla pacjentów, całą niezbędną infrastrukturę oraz był przystosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Na zewnątrz wybudowano podjazdy dla inwalidów. Dzisiaj obiekt nie spełnia już ministerialnych norm. – Na przykład w moim gabinecie brakuje 2 m kw. do wymaganego metrażu. Żeby go dostosować do wymogów, trzeba zburzyć ścianę nośną – wyjaśnia Wojciech Glanc. Według szacunków, by obiekt zmodernizować tak, jak wymagają tego przepisy, potrzeba około 150 tys. zł. Taką sumą Nadir nie dysponuje. W tej sytuacji przychodnia zostanie zamknięta do czasu, kiedy dzierżawca wyremontuje budynek. Musiałby się z tym uporać do końca 2008 roku. W dużo mniej komfortowej sytuacji byłby nowy dzierżawca, bo wszystkie obowiązujące normy musiałby spełnić od razu. – Wydaje mi się to paradoksalne i przyznam się, że nie rozumiem, dlaczego obecny dzierżawca na remont ma aż dwa lata, a nowy nie – mówi Regina Hajduk, burmistrz Orzesza. Jak dodaje, zamierza w tej sprawie interweniować w Ministerstwie Zdrowia.Pacjentów z Gardawic mają przejąć trzy wielospecjalistyczne poradnie Przedsiębiorstwa Usług Medycznych „Proelmed” w Łaziskach Górnych. Pytanie, czy będą miały odpowiednie „moce przerobowe”, żeby przyjąć dodatkowe dwa tysiące osób. Obecnie, przy pięciu etatach lekarskich, zadeklarowanych jest w nich około 9 tys. pacjentów. – Myślę, że nie wszyscy pacjenci z Gardawic przejdą do nas, dlatego nie przewidujemy jakichś szczególnych utrudnień – uspokaja Małgorzata Brańka, szefowa zarządu Proelmedu. Oprócz przejęcia pacjentów pozostaje też kwestia zatrudnienia personelu Nadira. O etat spokojny może być kierownik Wojciech Glanc. Jak zapewnia Małgorzata Brańka, będzie on przyjmował pacjentów w poradni przy ul. Chopina w Łaziskach Górnych najprawdopodobniej już od września. – Co do zatrudnienia pozostałych sprawa powinna wyjaśnić się w najbliższym czasie – dodaje.Burmistrz Regina Hajduk zapewnia, że poradnia w Gardawicach na pewno nie zniknie. W sprawie jej dalszego funkcjonowania rozmawiała już z szefostwem Proelmedu. Każda ze stron ma różne koncepcje. Proelmed nie ma zamiaru go remontować, jest natomiast gotów go przejąć, kiedy zostanie przystosowany do obowiązujących standardów. Z kolei miasto nie za bardzo pali się do modernizacji. – Gdyby na przykład Proelmed wykonał remont na swój koszt, to w zamian miasto odstąpiłoby od opłat za czynsz – przedstawia jedno z rozwiązań burmistrz Hajduk.
Tekst i zdjęcie: MAŁGORZATA SARAPKIEWICZ
Komentarze