Prezydent Marian Janecki kilkakrotnie wzywał go do zwrotu diet pobranych w okresie od kwietnia 2003 do czerwca 2005 roku. W lutym wysłał mu nawet nakaz zapłaty, ale adresat złożył odwołanie. Argumentował, że diety pobierał za sumienny udział w pracach rady miasta. Ponadto podkreślał, że „pobrane diety zużył w ramach partycypowania w kosztach utrzymania rodziny, a nadto jeśli został wzbogacony, to korzyści z tego tytułu przeszły na osoby trzecie, na rzecz których poczynił darowizny”. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Jastrzębiu, który wyrokiem z 30 maja zobowiązał Sławika do oddania nieprawnie pobranych diet wraz z odsetkami w wysokości 42129,72 zł, a ponadto obciążył go kosztami procesu. Adwokat Sławika wniósł jeszcze o przywrócenie terminu do sporządzenia wniosku o uzasadnienie wyroku, ale wniosek ten sąd oddalił. Byłemu radnemu przysługiwało prawo zażalenia na decyzję sądu, ale z niego nie skorzystał. 9 września przelał całą kwotę na konto gminy.Niedawno został oficjalnym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko prezydenta miasta. Teraz, w trakcie kampanii wyborczej, nikt nie będzie mu mógł zarzucić, że ma zobowiązania wobec budżetu gminy. (AK)
Komentarze