Chca im otworzyc swiat
Chca im otworzyc swiat


Wychowanie i kształcenie dzieci o obniżonej sprawności umysłowej wymaga przede wszystkim wielkiej miłości i poświęcenia rodziców, ale pozostawieni sami sobie niewiele mogliby zdziałać. Dlatego w 1963 roku, pod auspicjami Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, zaczęły powstawać zakładane przez rodziców koła pomocy dzieciom specjalnej troski. Kontynuację i rozwijanie tego rodzaju działalności stawiali sobie za cel twórcy Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Rybnickie koło powstało w 1981 roku za sprawą jednej z matek – Marii Raróg, i dyrektorki Przedszkola nr 11 Wandy Zacnej. Po trzech latach skupiało już 50 niepełnosprawnych dzieci i ich bliskich, a w lutym 1984 roku Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa przekazała im wolny lokal przy ul. Orzepowickiej, w którym urządzili pierwszą świetlicę. Celem było jednak stworzenie ośrodka dziennego pobytu, w którym dzieci brałyby udział w zajęciach rehabilitacyjnych i mogły rozwijać swoje skromne umiejętności.– Bardzo wiele rodzin cierpi na „kompleks trędowatego”, co oznacza, że boi się zbliżyć do zdrowego społeczeństwa. Wierzymy, że z waszą pomocą sytuacja zmieni się na tyle, że ludzie ci przestaną czekać na jedyne dotychczas rozwiązanie problemu, jakim jest śmierć upośledzonej osoby – pisała do ówczesnej Rady Narodowej przewodnicząca koła Maria Raróg, postulując wybudowanie w mieście ośrodka wszechstronnej rehabilitacji osób z upośledzeniem umysłowym. Ideę podchwycił ks. Henryk Jośko, proboszcz najmłodszej rybnickiej parafii obejmującej osiedle Nowiny. Charyzmatyczny kapłan zainicjował czyn społeczny parafian i wszystkich ludzi dobrej woli. W przedsięwzięcie zaangażowała się również komisja charytatywna Episkopatu Polski, a także zakłady górnicze, banki i wielu innych sponsorów. Ośrodek Rehabilitacji im. Jana Pawła II otwarto z początkiem września 1990 roku. W 1997 roku uruchomiono kolejną placówkę – warsztaty terapii zajęciowej, które powstały w udostępnionym przez miasto budynku przy ul. Kościuszki. W 2003 roku drugie warsztaty powstały w dzielnicy Niedobczyce. Koszty ich funkcjonowania pokrywa Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.Jan Motyka ma 24-letniego syna z zespołem Downa. Od lipca 1999 roku jest przewodniczącym koła PSOUU.– Przybywa nam placówek, więc pracy społecznej, którą trzeba wykonać, też jest więcej. Obecnie prowadzimy dwa warsztaty terapii zajęciowej, a od listopada przybędzie nam środowiskowy dom samopomocy dla 25 naszych podopiecznych, który będzie funkcjonować w budynku dawnej szkoły rolniczej przy ul. Karłowicza. Wtedy aktywnymi formami rehabilitacji obejmiemy już 113 osób ze 180 skupionych w naszym kole – mówi Jan Motyka, który przypuszcza, że w mieście osób z upośledzeniem umysłowym nienależących do stowarzyszenia jest jeszcze drugie tyle. Warsztaty terapii zajęciowej w myśl założeń mają przygotowywać osoby niepełnosprawne intelektualnie do przyszłej pracy. W zajęciach nie biorą więc udziału osoby głęboko upośledzone.Do stworzenia systemu rehabilitacji osób upośledzonych brakuje jeszcze zakładu aktywizacji zawodowej, do którego mogliby trafiać absolwenci warsztatów sposobiący się do podjęcia pracy zawodowej. Na razie udaje się organizować dla nich praktyki zawodowe w zakładach pracy. Warsztatowicze z ul. Kościuszki zajmują się zdobieniem wyrobów emaliowanych w spółce Silesia, zaś chłopcy z Niedobczyc praktykują w magazynach rybnickiego Budo-Zbytu. W tym roku stałą pracę znalazło dwóch podopiecznych warsztatów.Stowarzyszenie obawia się kłopotów finansowych, od stycznia o 5 proc. ma zmaleć dotacja przekazywana przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na jednego uczestnika warsztatów terapii zajęciowej. Zarząd stowarzyszenia ma nadzieję, że załataniu tej dziury pomogą samorządowe władze miasta i sprawdzeni na przestrzeni lat sprzymierzeńcy.Z okazji jubileuszu we wrześniu w ośrodku MOSiR-u w Kamieniu zorganizowano jubileuszowy festyn, w czasie którego na plenerowej estradzie wystąpili m.in. podopieczni stowarzyszenia, Szkoły Życia i Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Wcześniej w kościele św. Jadwigi odprawiono uroczystą mszę.
Tekst i zdjęcie: WACŁAW TROSZKA

Komentarze

Dodaj komentarz