Zginęła w pożarze


Płomienie zauważyli sąsiedzi i wezwali straż pożarną. Ogniomistrzowie błyskawicznie przybyli na miejsce i opanowali żywioł, niestety nie udało się uratować właścicielki domu. Kobieta miała nadpaloną głowę i kończyny, jednak najbardziej prawdopodobnym powodem śmierci było zaczadzenie. Nie jest jeszcze znana przyczyna pożaru i nie będzie łatwo ją znaleźć. W pobliżu nie było ani pieca, ani też żadnych urządzeń elektrycznych. Ze wstępnych ustaleń wynika ponadto, że kobieta nie paliła papierosów, wykluczono także możliwość zaprószenia ognia. Nic nie wskazuje też na udział w sprawie osób trzecich. (BK)

Komentarze

Dodaj komentarz