Orange Ekstraklasa 1
Orange Ekstraklasa 1


To był decydujący moment w zasadzie wygranego przez podopiecznych trenera Marcina Bochynka meczu. Piłkarze ze Szczecina wykonali rzut wolny zakończony celnym strzałem i mogli się cieszyć z cudem uratowanego punktu. W 86. minucie, gdy Marcin Radzewicz zdobył głową bramkę na 2:1, wydawało się, że gospodarze, którzy rozegrali bardzo dobre spotkanie, nie pozwolą sobie wydrzeć zwycięstwa. Byli zespołem zdecydowanie lepszym. Od pierwszych minut przeprowadzali szereg składnych akcji, z których wiele kończyło się groźnymi strzałami na bramkę rozgrywającego setny ligowy mecz Radosława Majdana. W 7. minucie Radzewicz trafił w słupek, a w 26. Jan Woś wykorzystał podanie od Sławomira Szarego i Odra objęła prowadzenie. Przy tej akcji znakomicie zachował się wodzisławski obrońca, który przy linii ograł atakującego go piłkarza Pogoni i celnie dośrodkował.Radość przy Bogumińskiej nie trwała jednak długo, bo w 37. minucie arbiter dopatrzył się faulu w polu karnym Odry. Z powtórek telewizyjnych wiadomo, że decyzja sędziego nie była słuszna. Edi pokonał Pilarza strzałem z „jedenastki”.Po zmianie stron obraz gry zmienił się o tyle, że przyjezdni starali się skuteczniej przeszkadzać w konstruowaniu akcji ofensywnych Odry. Wodzisławianie atakowali tak jak w pierwszej części gry, zaskakując rywala składnym rozgrywaniem piłki w środku pola i szybkim przenoszeniem gry z jednej na drugą stronę boiska. Kilka z takich akcji mogło przynieść Odrze kolejne gole, ale jej piłkarze nie wykorzystywali znakomitych sytuacji. Najlepszą zmarnował w 80. minucie Wróbel, który dwie minuty wcześniej zastąpił na boisku Marcina Smolińskiego.Aż pięciu zawodników gospodarzy zobaczyło w tym spotkaniu żółte kartki: Dymkowski, Kowalczyk, Radzewicz, Wróbel, Chmiest; Szary w 48. min za przepychanie z Lilo został ukarany czerwonym kartonikiem.– Nie mówię, że to było jakieś wielkie spotkanie, ale padły cztery bramki, było dużo emocji, szczególnie w końcówce. Myślę, że ten punkt dla nas jest lepszy niż dla gospodarzy i z tego punktu – patrząc na to, co się działo na boisku – na pewno się cieszę – komentował wynik meczu trener Pogoni Mariusz Kuras.- Niestety straciliśmy niepotrzebnie kolejne punkty – mówił zmartwiony Marcin Bochynek. (g)Odra Wodzisław – Pogoń Szczecin 2:2 (1:1) Woś 25., Radzewicz 86. (głową) – Edi 37. (karny), Julcimar 90. (głową)Odra: Pilarz – Dymkowski, Kowalczyk, Dudek – Radzewicz, Malinowski, Smoliński (76. Wróbel), Muszalik, Szary – Woś, Chmiest.Pogoń: Majdan – Tavares, Julcimar, Anderson Silva, Ze Roberto (46. Daniel Cruz) – Lilo, Amaral, Łabędzki, Trałka (46. Elton, 83. Junior) – Edi, Pedro Anderson.Podpis pod zdjAtakowany przez obrońców Pogoni Marcin Radzewicz był jednym z najaktywniejszych piłkarzy na boisku
Zdjęcie: Wacław Troszka

Komentarze

Dodaj komentarz