Szukanie teczek


Obejmują one dokumenty sporządzone przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa, Służby Bezpieczeństwa i milicji.Liczący sześć stron wniosek mogli złożyć tylko sami zainteresowani bądź członkowie ich najbliższej rodziny.- Większość składanych w IPN wniosków dotyczy okresu stalinowskiego oraz stanu wojennego. Przyjęliśmy kryterium wiekowe; właśnie udostępniamy zebrane przez nas dokumenty 80- i 90-latkom. Jeśli prace instytutu nie zostaną spowolnione np. przez obcięcie o jedną piątą tegorocznego budżetu IPN. Osoby, które złożyły wnioski w rybnickiej bibliotece, jeszcze w tym roku będą mogły obejrzeć „swoje” dokumenty. Nasi pracownicy skontaktują się z nimi telefonicznie i uzgodnią termin ich wizyty w instytucie. Do tej pory w naszym oddziale wnioski złożyło blisko tysiąc osób - mówi Augustyn Brzezina, kierownik referatu udostępniania katowickiego oddziału IPN.Dopiero po złożeniu wniosku pracownicy IPN zbierają akta dotyczące konkretnej osoby. Nierzadko są one rozrzucone po całym kraju i znajdują się w archiwach różnych instytucji: więzień, wydziałów paszportowych, sądów wojskowych.Po zebraniu dokumentów sporządza się ich kserokopie. Na nich zamazuje się personalia osób trzecich m.in. funkcjonariuszy i tajnych współpracowników aparatu bezpieczeństwa. Karty z „ukrytymi” informacjami ponownie się kseruje. Tę drugą kopię będzie mógł dostać do ręki sam zainteresowany. Na jego wniosek personalia pracowników donosicieli mogą zostać odtajnione, ale tylko wtedy, gdy pracownicy IPN będą mieć stuprocentową pewność, że są prawdziwe.- Na pierwszych 20 osób, którym udostępniliśmy akta tylko jedna osoba zwróciła się do nas z wnioskiem o odtajnienie nazwisk. Pozostali na podstawie innych zawartych w dokumentach informacji byli w stanie odgadnąć, czyje nazwiska kryją się pod plamą tuszu - mówi Augustyn Brzezina. - Gdybyśmy podobnie jak Niemcy udostępniali zainteresowanym oryginalne dokumenty, wszystko odbywałoby się znacznie szybciej. W ten sposób moglibyśmy obsłużyć kilka osób dziennie. Przy obecnej procedurze i konieczności sporządzania aż dwóch kopii każdego dokumentu nasza wydolność ogranicza się do kilku osób w przeciągu całego miesiąca.

Komentarze

Dodaj komentarz