2 marca na ul. Karola Miarki policjanci zatrzymali 49-letniego rowerzystę, który wydmuchał 3,21 promila. Dwa dni później na skrzyżowaniu ul. Pszowskiej z ul. Witosa 25-latek uderzył w drzewo. Po zbadaniu okazało się, że miał 2,32 promila.
2 marca na ul. Karola Miarki policjanci zatrzymali 49-letniego rowerzystę, który wydmuchał 3,21 promila. Dwa dni później na skrzyżowaniu ul. Pszowskiej z ul. Witosa 25-latek uderzył w drzewo. Po zbadaniu okazało się, że miał 2,32 promila.
Komentarze