W czasie procesji figurę św. Antoniego poniosą na zmianę radni i strażnicy miejscy
W czasie procesji figurę św. Antoniego poniosą na zmianę radni i strażnicy miejscy

Tam o 18 metropolita katowicki ks. abp Damian Zimoń odprawi uroczystą mszę i odczyta papieski dekret o ustanowieniu św. Antoniego patronem Rybnika.
W czasie majowej sesji ustalono, że figurę poniosą m.in. rybniccy radni. Propozycję taką poparło 16 radnych i przyjęto, że to spośród tej szesnastki zostaną wyłonione według wzrostu czwórki, które poniosą patrona miasta. W późniejszej dyskusji radny Kazimierz Salamon zauważył, że bardziej dostojnie będzie jeśli figurę poniosą umundurowani funkcjonariusze straży miejskiej, a nie radni, z których każdy będzie mieć garnitur w innym kolorze. Kolejnego głosowania w sprawie procesji i figury już jednak nie było, choć stwierdzono, że figurę będą nieść na zmianę radni, strażnicy i harcerze. Jak zaznaczył prezydent Adam Fudali, w razie potrzeby strażnicy miejscy na pewno poniosą baldachim, który miałby osłonić św. Antoniego od deszczu.
Na stronie internetowej magistratu znalazł się również apel do mieszkańców o udekorowanie okien mieszkań. I tu pojawia się problem, bo choć Rybnik ma np. swoją flagę, to jednak kupić jej nie sposób. Magistrat ma flagi, ale tylko na swój użytek. Próżno też szukać ich w sklepach. W Cepelii np. można kupić różne rybnickie gadżety, ale o fladze miejskiej nikt tam nie słyszał. Jedyny sposób to albo sobie taką uszyć, albo zamówić w profesjonalnej firmie. Z uszyciem będzie dużo kłopotu, bo istotnym elementem biało-niebieskiej flagi jest trudny do wykonania herb miasta. Drugie rozwiązanie będzie się z kolei wiązać z niemałymi kosztami. I tak źle, i tak niedobrze...
Najlepiej byłoby, gdyby interes w sprzedaży miejskich flag, herbów itp. zwietrzył jakiś prywatny przedsiębiorca. Wtedy o wszystkim decydowałoby już prawo rynku – popytu i podaży.

Komentarze

Dodaj komentarz