Bogdan Sołtys pokazuje zarwany fragment chodnika, pod którym mają biec sieci energetyczna i wodociągowa
Bogdan Sołtys pokazuje zarwany fragment chodnika, pod którym mają biec sieci energetyczna i wodociągowa

Ulica Boczna w Żorach przypomina plac wielkiej budowy. Po drodze jeżdżą dziesiątki ciężarówek. W powietrzu unosi się wszechobecny kurz i drobinki styropianu, które wpadają do mieszkań pobliskich bloków.
Przy Bocznej, na terenie zlikwidowanego Peberowu, buduje się park przemysłowy. Inwestorem jest Górnośląska Agencja Przekształceń Przedsiębiorstw w Katowicach, a wykonawcą jedna z katowickich firm. W nowych zakładach ma znaleźć pracę kilkaset osób. Ludzie, jak podkreślają, rozumieją, że powstaje tu ważna inwestycja, ale na budowie panuje chaos. Pracownicy wysypują za dużo ziemi na pobocze. Ciężarówki przewożą lokalną wąską publiczną ulicą setki ton żwiru, piasku, gruzu i itp. Brudzą i niszczą drogę. Nikt tego nie sprząta.

Za co płacą
– W dodatku magistrat podwyższył nam czynsz o 5 proc., bo mieszkamy w centrum, choć tak naprawdę są to peryferia – irytuje się Leonarda Cała, radna dwóch kadencji, która swego czasu zablokowała budowę drogi przez ogródki działkowe do ZWUS-u. W ciągu tygodnia zebrała 300 podpisów pod listem protestacyjnym do władz magistrackich. Słowa pani Leonardy potwierdzają wszyscy mieszkańcy komunalnych bloków przy ulicy Bocznej, których zapytaliśmy o zdanie. Bardzo dziwią się wyższym czynszom z tytułu zamieszkiwania w centrum miasta. – Płacimy więcej, a warunki życia są coraz gorsze. Strasznie przeszkadza nam ta budowa – żali się Ewa Kałużna.
– Jest taki hałas i kurz, że nie można otworzyć okna. Szyby są ciągle brudne, więc myjemy je co najmniej raz na tydzień – dodaje Marianna Piąta. – Nie mogę zasnąć, odkąd zaczęła się ta budowa. Ciężkie samochody kursują od rana do wieczora. Z powodu nieustannego huku boli mnie głowa. A najgorsze, że roboty trwają już kilka miesięcy, a ich końca nie widać – żali się Izabela Rzepecka. Bogdan Sołtys prowadzi nas na zarwany chodnik. Pod spękaną nawierzchnią ponoć biegną sieci energetyczna i wodociągowa do jednego z hipermarketów. W tym osiedlu mieszka też Marek Kawecki, murarz i cieśla. Przez większą część roku pracuje na budowach w Londynie.

Można inaczej
Teraz przebywa w kraju na dwutygodniowym urlopie. – W Anglii ekipy pracują szybko i od razu sprzątają po sobie. Podobnie jest w Niemczech – stwierdza. – Moje dzieci są alergikami. Dwa lata temu córka była odczulana, ale teraz znowu cierpi na duszności – opowiada Eugenia Winiarska. – Żyjemy tu jak w wariatkowie. Nocą od strony budowy dochodzi straszny smród. Z kominów leci dym. Pewnie palą w piecach jakieś odpady – dodaje Anna Gąsiorczyk.
Kierownik budowy nie ma sobie nic do zarzucenia. – To teren przemysłowy. Co najmniej połowa ciężarówek należy do innych firm, które działają przy Bocznej. Kurzowi winny jest upał. Granulki styropianu wzięły się ze szlifowania dużych elementów materiału. Styropian wykorzystujemy do ocieplania elewacji budynku. Akurat kończymy ostatni fragment. Z pewnością są jakieś niedogodności, ale prosimy o wyrozumiałość – odpowiada szef ekipy. Dodaje, że prace nie potrwają już długo. – Zapraszam pana za miesiąc. Wszystko będzie gotowe – zapewnia.

Trochę cierpliwości
Adam Krywult, inspektor nadzoru budowlanego z ramienia inwestora, na zarzuty mieszkańców odpowiada krótko, że to jest budowa. – Nie mam zastrzeżeń do wykonawcy. Chciałbym uspokoić mieszkańców, że wszystkie roboty skończą się już za półtora miesiąca – podsumowuje.



Nie było podwyżki
Jolanta Pasierbek, dyrektor Zarządu Budynków Miejskich, mówi, że od pięciu lat gmina nie podwyższała czynszów. Natomiast rosły opłaty za media, np. wodę. Ludzie często mylą te dwie rzeczy i wszystko wliczają do czynszu. Tomasz Górecki, magistracki rzecznik, dodaje, że domy przy ul. Bocznej już pięć lat temu zaliczono do centrum, które obejmuje praktycznie cały miejski obszar Żor, a więc: Śródmieście, Kleszczówkę, Zachód oraz osiedla Sikorskiego, Księcia Władysława, Pawlikowskiego, Powstańców Śląskich, Korfantego i 700-lecia. Poza tą strefą znajdują się jedynie dawne sołectwa. (IrS)

1

Komentarze

  • kazio budowa 22 czerwca 2007 21:53za półtora miesiąca będzie jak w raju

Dodaj komentarz