Program będzie można poszerzać – mówił prezydent Waldemar Socha
Program będzie można poszerzać – mówił prezydent Waldemar Socha


Kazimierz Dajka stwierdził, że dobrze byłoby ująć starą bażanciarnię w Roju, a Dariusz Domański hospicjum. Prezydent Waldemar Socha odparł: – Pewne rzeczy będzie można dopisać na kolejnych sesjach, ale nie da się tego zrobić od ręki. Natomiast nie ma możliwości pozyskania środków unijnych na działalność hospicjum – stwierdził. Program rewitalizacji obejmuje pięć stref zniszczonych terenów. W strefie A magistrat chce odnowić starówkę, kontynuować remont murów obronnych i stworzyć ścieżkę edukacyjną w postaci tablic, kiosków multimedialnych oraz sezonowo urządzanych historycznych inscenizacji.
Dla turystów
Strefa B to obszar parku Cegielnia. Miasto będzie kontynuowało jego rozbudowę. Strefa C leży przy drodze krajowej nr 81, w rejonie stawu Śmieszek. Powstaną tam miasteczko westernowe oraz centrum muzealno-naukowe. Miałoby ono pełnić funkcję europejskiego ośrodka badań nad procesami przemian w kulturach. W budynku, prócz sal wystawienniczych, znajdą się pracownie plastyczna i konserwatorska. Strefę D wyznaczono w osiedlach Księcia Władysława i Wojciecha Korfantego. W tym pierwszym władze chciałyby wzbogacić Trakt Piastowski (ulicę Boryńską) o różne formy małej architektury oraz odnowić budynki u zbiegu ulic Boryńskiej i Wodzisławskiej. W drugim pomiędzy ulicami Centralną, Sądową i aleją Jana Pawła II stanie centrum kultury, sztuki i nauki.
W trzykondygnacyjnym gmachu będzie działała nowoczesna biblioteka z czytelnią dokumentów. Ponadto Górnośląska Wyższa Szkoła Handlowa w Katowicach przebuduje warsztaty byłej szkoły górniczej na potrzeby edukacyjne. Obiekt zostanie wyposażony m.in. w salę wykładową na 300 osób, kilkanaście tzw. sal ćwiczeniowych oraz pomieszczenia dla biblioteki i dziekanatu. Strefą E objęto całe miasto. W jej ramach gmina chce zagospodarowywać tereny zielone, dalej modernizować targowiska, ostatecznie usunąć elementy azbestowe z domów wielorodzinnych w osiedlach Powstańców Śląskich, 700-lecia i Księcia Władysława. Rewitalizacja ma kosztować 76 mln zł. 85 proc. tej kwoty ma pochodzić z Brukseli. Resztę wyłoży miasto.
Zatrzymać mieszkańców
– Rewitalizacja zmieni wizerunek naszego miasta, znacząco podniesie liczbę turystów, przyczyni się do dalszego spadku bezrobocia, poprawi warunki życia mieszkańców, przyciągnie jeszcze więcej inwestorów i wreszcie zatrzyma ujemny przyrost naturalny. Po prostu ludzie będą chcieli zamieszkać w Żorach – wyjaśnia prezydent Socha.


Przy realizacji projektu magistrat wykorzysta uwagi mieszkańców, które poznano dzięki specjalnej ankiecie publikowanej w bezpłatnym biuletynie samorządowym. Do magistratu wpłynęło 318 wypełnionych blankietów. (IrS)

Komentarze

Dodaj komentarz