Na razie mamy ważniejsze sprawy niż starania o czeską wodę – mówi Michał Pieczonka
Na razie mamy ważniejsze sprawy niż starania o czeską wodę – mówi Michał Pieczonka


– Chcemy uwolnić nasze gminy od monopolu Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągowego. Teraz nie mamy wpływu na cenę, a jakość wody jest dobrze znana. Jeśli pojawi się konkurencja, będzie w czym wybierać. Mamy nawet studium wykonalności, które opracował Główny Instytut Górnictwa w Katowicach. Niektóre gminy wstępnie zainteresowały się projektem – tłumaczy Adam Zdziebło, dyrektor biura związku subregionu. Autorzy dokumentu przedstawili trzy warianty opłacalności inwestycji. Najtańszy miałby obejmować powiat wodzisławski, Rybnik i Żory. Czeską ofertę zaprezentował ostatnio u nas Miroslav Kyncl, szef Północno-Morawskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Ostrawie. Było to na zgromadzeniu ogólnym związku subregionu, które odbyło się w Żorach.
Wiadomo, że władze Rybnika przychylnie odniosły się do pomysłu. Nieco sceptycznie podchodzą do niego w Żorach i Wodzisławiu. – Obecnie priorytetami są budowa kanalizacji i wymiana starej sieci wodociągowej, a dopiero później ewentualne sprowadzanie wody z Czech. Teraz nie mamy technicznych możliwości podłączenia się do rurociągu w Jastrzębiu, bo nasze miasto leży wyżej, a budowa dodatkowych pompowni byłaby zbyt droga – zaznacza Michał Pieczonka, prezes PWiK w Żorach.
Niemniej zauważa, iż Czesi korzystają ze zbiorników położonych na terenach mniej zurbanizowanych niż Jezioro Goczałkowickie, z których woda płynie do nas. Z kolei Wiesław Blutko, prezes PWiK w Wodzisławiu, mówi, że teoretycznie z czeskiej wody mogłoby korzystać ok. 40 procent mieszkańców powiatu. Już teraz bez dodatkowych inwestycji jest to możliwe w przypadku Gorzyc i wodzisławskiej Starówki. Do pozostałych gmin należałoby poprowadzić rurociąg z Bohumina, który kosztowałby ok. 70 mln zł, a PWiK nie ma ani złotówki na takie sprawy.
Barbara Chrobok, rzeczniczka wodzisławskiego magistratu, dodaje, że prezydent miasta przedstawił czeską propozycję zarządowi Międzygminnego Związku Wodociągów i Kanalizacji. W ocenie samorządowców rzecz opłacałaby się, o ile Czesi zbudują magistralę aż do Rybnika, zaś dostarczana nią woda będzie tańsza i lepsza niż ta z GPW. Czesi deklarują, że jeśli będzie odpowiednio duży popyt, to pokryją koszty inwestycji.


Pomysł sprowadzania wody z Czech do wszystkich gmin naszego regionu nie jest nowy. Była o nim mowa już wtedy, kiedy Jastrzębie zaczęło korzystać z usług ostrawskiego przedsiębiorstwa. Ale kilka lat temu samorządy odrzuciły czeską propozycję, gdyż musiałyby zapłacić za budowę magistrali z Bohumina, tymczasem projekt okazał się zbyt drogi. Teraz jednak pojawiło się światełko w tunelu. (IrS)

Komentarze

Dodaj komentarz