20022302
20022302


Tytuł wystawy „Co mi w duszy gra?” sugeruje jej dużą różnorodność. Znajdziemy na niej i rysunki wodzisławskich zaułków, i kwiaty na deskach, i olejne pejzaże, i baśniowe abstrakcje, przypominające ilustracje z książki o neolitycznej florze. W części poświęconej tematyce sakralnej uwagę przykuwa sugestywny portret ukrzyżowanego Chrystusa. To najnowsza praca wodzisławskiej artystki.– Wystawa charakteryzuje się sporym chaosem – mówi Stanisława Wojtyna. – Ktoś powiedział, że to taki kram wszystkości, a ja to nazywam galimatiasem plastycznym. W końcu – czy zawsze i wszędzie musimy mieć porządek? Niech w jednej szufladzie będzie bałagan. Chciałam się trochę odsłonić.W rodzinie pani Stanisławy maluje także jej córka Barbara i wnuki. Prawdopodobnie już niedługo w galerii Pod Fikusem na wystawie dziecięcej pokazane zostaną i ich prace. Jest też pomysł zorganizowania rodzinnej ekspozycji plastycznej.Stanisława Wojtyna od lat mieszka w Wodzisławiu, ale pochodzi z Woli Nieszkowskiej koło Bochni. Malarstwa uczyła się w Państwowym Liceum Technik Plastycznych w Wiśniczu Nowym. Stale współpracuje z galerią Art. Wladislavia oraz grupami poetycko-plastycznymi w Rydułtowach, Raciborzu i Jastrzębiu Zdroju. Czasem pędzel zamienia na pióro i odchodzi w świat swojej nostalgicznej poezji:otulona mgłamiprzeszłościidę –bo dalej woła mnie życieoferując mistagnacjęlecz niepokorna duszamiotana – czasem lawąkreśli obrazyofiarując je ludziomprzechodniomtego świataWystawa prac Stanisławy Wojtyny czynna będzie w wodzisławskiej bibliotece do połowy czerwca.

Komentarze

Dodaj komentarz