Spółką dominującą ma być Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), która jest największym producentem węgla koksowego w Polsce i Unii Europejskiej.
Do grupy mają też wejść Kombinat Koksochemiczny Zabrze i Wałbrzyskie Zakłady Koksownicze Victoria. – Mamy już wycenę Budryka, a także zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na połączenie. Zarząd zatwierdził plan operacji, który na początku przyszłego tygodnia będzie złożony w sądzie – mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW. Dziś zarząd Budryka ma zatwierdzić plan połączenia, ale decydująca może się okazać zgoda załogi na negocjowane warunki przejęcia. Nie jest to wymóg formalnoprawny, ale bez zgody załogi nie dojdzie do powstania grup w górnictwie. Rząd deklaruje bowiem, że ich budowa będzie odbywała się za aprobatą społeczną.
– Otrzymaliśmy od JSW projekt porozumienia i chcemy się do niego odnieść. Chodzi przede wszystkim o ty, by pracownicy Budryka mieli takie same stawki osobistego zaszeregowania, jakie obowiązują w JSW. Wynegocjowany projekt porozumienia chcemy poddać pod referendum i jego wyniki wyznaczą dalsze postępowanie. Jeżeli załoga odrzuci warunki porozumienia, to będziemy zabiegali o samodzielność, na wzór Bogdanki – mówi Andrzej Powała, przewodniczący Solidarność w Budryku. W jego ocenie dogranie szczegółów porozumienia potrwa najwyżej dwa tygodnie, chyba że JSW powie, że to, co przedstawiła, to ostateczność.
– Projekt porozumienia jest do negocjacji – mówi jednak Katarzyna Jabłońska-Bajer. Gdyby grupa powstała w planowanym kształcie, jej udział w krajowym rynku koksu, którego wartość specjaliści szacują teraz na ok. 2,1 mld dolarów, wynosiłby ok. 48 proc. W praktyce oznaczałoby to podzielenie tego rynku między grupę i Mittal Steel Poland. Trzeci potentat, Donbas, miałby poniżej 5 proc. udziału. Wszystkie te działania mają jeszcze jeden cel: ułatwienie finansowania inwestycji. Skala potrzeb jest olbrzymia, bo firmy, które mają wejść w skład grupy, muszą mieć 2,4 mld zł, a sama JSW ocenia, że do 2020 roku będzie potrzebowała ok. 7,1 mld zł.
Komentarze