Marian Górny, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Jastrzębskiej, z dumą prezentuje czwarty tom Jastrzębskiej Biblioteki Historycznej
Marian Górny, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Jastrzębskiej, z dumą prezentuje czwarty tom Jastrzębskiej Biblioteki Historycznej

Koordynatorem była Irena Goździk-Babicz. Wspomagali ją ks. Stanisław Durczok, Marian Górny, Alina Kuboszek, Monika Mazur i Edyta Limanowska. Opracowaniem graficznym zajęła się Monika Grzeczyńska. Włączyli się też mieszkańcy tego sołectwa będącego w granicach administracyjnych Jastrzębia Zdroju. Szereg materiałów udostępniła pani Amalia Tosta.
Prace nad czwartym tomem JBH trwały cztery lata. Prezes TMZJ Marian Górny podkreśla, że ten tom jest najobszerniejszy. Autorzy materiałów źródłowych szukali w muzeach w Raciborzu, Wodzisławiu, Bytomiu, Katowicach, w archiwach państwowych w Raciborzu i Katowicach, w archiwach archidiecezjalnych w Opolu i w Katowicach.
Piąta część dotyczyć będzie dziejów Ruptawy. Prezes Górny podkreśla, że przygotowania do wydania obu tomów trwały niemal równocześnie. Wynika to z faktu, że kościół w Moszczenicy był filią parafii ruptawskiej. Splot dziejów tych miejscowości jest nierozerwalny. W dużym stopniu ten tom będzie też dotyczył losów księstwa cieszyńskiego. Ważne też jest poruszenie problemu ekumenicznego współistnienia na tak małym terenie dwóch parafii: rzymskokatolickiej i ewangelicko-augsburskiej.
– Kultura graniczna, bliskość Czech i życie w granicach różnych państw sprawiła, że Ślązacy z tego regionu mogą czuć się Europejczykami już od połowy XVIII wieku – mówi Marian Górny.
Poprzednie tomy poświęcono dziejom Jastrzębia Górnego, Zdroju i Bzia. Z powodzeniem mogą być wykorzystywane do nauki regionalizmu w szkołach. Najnowszy tom dostępny jest w siedzibie towarzystwa w Domu Zdrojowym.

Komentarze

Dodaj komentarz