Na razie w powiatowych placówkach pomocy społecznej pracować będzie 27 młodych wolontariuszy
Na razie w powiatowych placówkach pomocy społecznej pracować będzie 27 młodych wolontariuszy

Grupa 27 uczniów klas drugich Zespołu Szkół im. 14. Pułku Powstańców Śląskich w Wodzisławiu Śląskim od nowego roku będzie pracować w powiatowych jednostkach pomocy społecznej. Co warto podkreślić, inicjatywa wyszła od nich. Kasia Krótki zdecydowała się na wolontariat w Powiatowym Domu Dziecka w Gorzyczkach: – Zamierzam studiować psychologię i myślę, że to doskonała okazja, by poznać specyfikę swojej przyszłej pracy. Marek Sporysz jest jedynym chłopakiem, który postanowił podjąć się pracy wolontaryjnej: – Wybrałem DPS w Gorzycach, bo uważam, że jako młoda osoba jestem coś winien ludziom starszym. Mam nadzieję, że jak już sam będę staruszkiem, to też będę mógł liczyć na pomoc drugiego człowieka.
Kasia i Marek, a także 25 ich koleżanek już od stycznia rozpoczną pracę w powiatowych domach pomocy społecznej w Gorzycach i w Wodzisławiu, w domu dziecka w Gorzyczkach, a także w Powiatowym Ośrodku Adpocyjno-Opiekuńczym w Gorzycach i Specjalistycznym Ośrodku Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie w Wodzisławiu.
– W każdej jednostce będzie maksymalnie pięciu wolontariuszy. Będą pod opieką jednego z pracowników, który wdroży ich w pracę. Będą zaczynać od prostych zadań, jak na przykład rozmowa z podopiecznym, spacer, odrabianie lekcji z dziećmi w rodzinach zastępczych. Na pewno sobie poradzą, bo przeszli już odpowiednie rozmowy w placówkach – wyjaśnia Irena Obiegły, dyrektorka Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Z każdym z wolontariuszy powiat i dyrektorzy poszczególnych placówek zawarli porozumienie. – To jakby taka umowa o pracę. Uczniowie wszak nie będą otrzymywać wynagrodzenia, ale będą mieli opłacone ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków, otrzymają też coś na wzór świadectwa pracy, na podstawie którego być może będą mogli uzyskać w przyszłości zaliczenie praktyk studenckich. Nieocenione jest jednak doświadczenie, jakie z pewnością zyskają dzięki wolontariatowi – mówi Edyta Glenc, naczelniczka wydziału oświaty w wodzisławskim starostwie. Jak tłumaczy, to bardzo cenna inicjatywa młodzieży, która nie mogła pozostać bez odpowiedzi.
Autorką całego przedsięwzięcia jest dr Elżbieta Tkocz, nauczycielka religii w wodzisławskim Zespole Szkół im. 14. Pułku Powstańców Śląskich: – Uczniowie już w ubiegłym roku dopytywali o możliwości pomocy osobom niepełnosprawnym. Te sygnały postanowiłam zmaterializować. W każdym młodym człowieku jest bowiem potencjał dobra i chęć niesienia pomocy drugiemu człowiekowi. Problem polega jednak na tym, czy my, dorośli, potrafimy wykorzystać ten młodzieńczy zapał. Skierowania do pracy wolontaryjnej wręczono młodzieży podczas uroczystości, jaka odbyła się 5 grudnia w gorzyckim DPS-ie. – Nie bez powodu wybraliśmy ten termin. 5 grudnia to Międzynarodowy Dzień Wolontariatu – mówi Irena Obiegły. – Ten dzień obchodzony jest w przeddzień św. Mikołaja. I wy też coś macie ze św. Mikołaja, bo wśród podopiecznych placówek opiekuńczych będziecie roznosić radość i pomoc – powiedziała młodym wolonatriuszom Edyta Glenc.
Maria Janeta, zastępca dyrektora DPS w Gorzycach, uważa, że to bardzo cenna inicjatywa: – Nasi mieszkańcy to głównie ludzie starsi, samotni. Ci młodzi ludzie z pewnością wniosą w ich życie odrobinę radości. Jak się dowiedzieliśmy, w kolejce do wolontariatu czeka jeszcze ponad 30 uczniów Zespołu Szkół im. 14. Pułku Powstańców Śląskich. – Nie mogliśmy od razu wszystkich skierować do placówek, bo nie wiemy, czy pomysł się sprawdzi. Pod koniec marca ocenimy efekty i wtedy być może przystąpią kolejni uczniowie. Być może też zdarzy się, że niektórzy zrezygnują, bo stwierdzą, że to jednak nie jest to. Nic na siłę – podkreśla szefowa wodzisławskiego PCPR.

Komentarze

Dodaj komentarz