Mieczysław Kula ułatwił swoim sąsiadom poznanie historii ich dzielnicy
Mieczysław Kula ułatwił swoim sąsiadom poznanie historii ich dzielnicy

Boguszowice Stare doczekały się własnej monografii. Napisał ją ten, który mógł to zrobić najlepiej – Mieczysław Kula, historyk i wieloletni nauczyciel oraz inspektor szkolny, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego i były dyrektor II LO w Rybniku.
Autor jest urodzonym boguszowiczaninem. – Mój rodzinny dom już nie istnieje. To był zwykły chłopski dom – duża izba z przejściem do chlewa, ale tata był zawsze bardzo dumny, że był to jeden z pierwszych domów krytych dachówką – wspomina Mieczysław Kula. Dobrze pamięta, jak w latach 60. minionego wieku sam budował dom, w którym mieszka do dziś. Wspólnie z sąsiadem sami produkowali cegłę, którą inny mieszkaniec Boguszowic wypalał później w specjalnie budowanym, jednorazowym piecu.
– Z zamiarem napisania tej książki nosiłem się prawie od zawsze, ale kiedy pracowałem zawodowo, prowadząc przez pewien czas nawet trzy szkoły jednocześnie, nie było na to czasu. Wody nie leję, głupot nie pisałem, szukałem obiektywnej prawdy – mówi krótko o swojej książce. W przedmowie przyznaje, że zależało mu na tym, by jego krajanie znaleźli w jego książce odpowiedzi na nurtujące ich pytania, dotyczące przeszłości tej małej ojczyzny, a za tę uważa przede wszystkim osadę nazywaną dziś Boguszowice Stare, choć porusza też zagadnienia związane z budową w latach 50. minionego wieku osiedla robotniczego, które dziś stanowi osobną dzielnicę – Boguszowice Osiedle.
O swoich Boguszowicach wciąż mówi: tu, we wsi... – Tego się już nie wyzbędę. To miasto jest do nas przyklejone sztucznie – tłumaczy. Zbierając materiały, przeprowadził wywiady z kilkunastoma mieszkańcami i, jak podkreśla, zdobytą w ten sposób wiedzę szczególnie sobie ceni.
Pytany o najlepszy dla Boguszowic okres w historii wskazuje na lata 30. XX wieku, kiedy wybudowano tu kościół parafialny i szkołę, a także drogi na kopalnię i do Gotartowic. W książce uważny czytelnik znajdzie m.in. rozdziały poświęcone boguszowickiej parafii, szkolnictwu, warunkom przyrodniczym i historii tej miejscowości. Uroczysta promocja tej dzielnicowej monografii zorganizowana przez radę dzielnicy i miejscowych harcerzy odbyła się w boguszowickiej harcówce. – By zrozumieć własną historię, trzeba ją najpierw poznać. My mamy ją już spisaną. Mieczysław Kula wyposażył nas w narzędzie pomocne w odkrywaniu własnej tożsamości – mówił Cezary Kaczmarczyk.

1

Komentarze

  • Herbert Dzięki Profesorze 27 stycznia 2012 01:32Szanowny Inspektorze, Dyrektorze! Tą drogą pragnę przekazać Panu moje podziękowania za pracę na rzecz oświaty w Rybniku i powiecie rybnickim. Swoją pracą pomógł Pan wielu młodym, nie tylko z Rybnika i Boguszowic , a z całej Polski , którzy w Pana Szkole zdobywali zawód, szlify czeladnicze , a póżniej inżynierskie. Życzę dobrego zdrowia.

Dodaj komentarz