Na ostatniej sesji raciborscy radni podnieśli pensję prezydentowi Mirosławowi Lenkowi. Wynika to ze zmiany rozporządzenia, na mocy którego wszyscy urzędnicy w kraju otrzymali podwyżki. – Podwyżkę dostali już w zeszłym roku wszyscy pracownicy magistratu, a ja nie. Moja pensja była niższa, niż przewiduje prawo – komentuje prezydent.
Radni nie mieli wątpliwości co do zasadności podwyżki radni. Opozycji nie spodobał się jednak sposób, w jaki pod obrady trafił projekt uchwały w tej sprawie, który wniosła zresztą koalicja rządząca. Otrzymali go bowiem nie zwyczajowo na 14 dni przed sesją wraz z innymi materiałami, ale tydzień przed obradami. Z tego powodu opinii nie wydały komisje stałe rady miasta. – Prezydent zarabia jak średnio opłacany urzędnik na Zachodzie. Powinien zarabiać więcej, ale podwyżki nie można ustalać w takim stylu. Jak każdy projekt uchwały, tak i ten powinien mieć uzasadnienie oraz przewidywane skutki finansowe dla budżetu – grzmiał radny Robert Myśliwy.
Ostatecznie za podwyżką głosowała koalicja, przeciw było pięciu radnych z PiS, dwóch wstrzymało się od głosu. Teraz pensja prezydenta wynosi brutto 12 tys. 365 zł, czyli około 1300 zł brutto więcej niż dotychczas. Po odliczeniu składek ZUS i zaliczki na podatek dochodowy Mirosław Lenk dostanie niecałe 8 tys. zł.
Komentarze