Kompletnie pijane matki


Mundurowych wezwała przechodząca kobieta. Gdy matka w końcu się ocknęła, zaczęła zachowywać się agresywnie i wulgarnie, więc funkcjonariusze zabrali ją do komendy. Nie była w stanie nawet dmuchnąć w alkomat, więc pobrano jej krew do badania. Dzieci (okazało się, że jest ich czworo) trafiły do szpitala. W sobotę ok. godz. 21, po anonimowym telefonie, patrol zatrzymał na ul. Wodzisławskiej toyotę corollę, którą jechała 34-letnia rybniczanka pracująca w Niemczech. Wiozła dwie córki w wieku czterech i jedenastu lat, mając w wydychanym powietrzu prawie dwa promile alkoholu. Dzieci przekazano najbliższej rodzinie, a kobietę osadzono w izbie zatrzymań.
W czwartek wieczorem pijana matka objawiła się też w Jastrzębiu. Spała na ławce na terenie Zespołu Szkół nr 2 przy ul. Poznańskiej. W pobliżu bawił się jej 15-miesięczny synek. Zaniedbane i bose dziecko zabrano do szpitala, a pijaną matkę do komendy. Okazało się, że kobieta miała w wydychanym powietrzu aż 2,8 promila alkoholu. Wszystkie sprawy znajdą finał w sądzie. Jak poinformowała nadkomisarz Aleksandra Nowara, rzeczniczka rybnickiej komendy, obywatelka Niemiec chce dobrowolnie poddać się karze dziewięciu miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata i karze grzywny. Przystała też na ewentualny zakaz prowadzenia samochodu przez trzy lata.

Komentarze

Dodaj komentarz