Tragiczna ucieczka

23-letni motocyklista z Pszowa spowodował wypadek, w którym zginęła kobieta. Oprócz tego, że nie posiadał prawa jazdy, był pijany i uciekał policji. Do tragedii doszło 19 lipca około godz. 23.30 na ul. Armii Krajowej. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że motocyklista na łuku drogi najprawdopodobniej stracił panowanie nad motocyklem i przewrócił się na jezdnię. Upadek okazał się tragiczny dla jadącej z nim 25-letniej pasażerki. Kobieta nie miała kasku i w wyniku odniesionych obrażeń poniosła śmierć na miejscu.
Kiedy motocyklistę przebadano na obecność alkoholu, okazało się, że ma go promil. Trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że dostał się na teren powiatu wodzisławskiego, uciekając przed raciborskimi policjantami, którzy dwukrotnie usiłowali zatrzymać go do kontroli. Około godz. 23 pędząca yamaha najpierw nie zatrzymała się do kontroli w miejscowości Pogrzebień. Za piratem ruszył więc policyjny pościg. – Funkcjonariusze przez radiostację wezwali na pomoc inne patrole, które znajdowały się w rejonie kierunku ucieczki motocyklisty. Jeden z nich po odebraniu zgłoszenia stanął przy ul. Lęgów w Rzuchowie. Jadący z dużą prędkością motocykl również i tam się nie zatrzymał. Z relacji funkcjonariuszy wynika, że na widok czerwonego światła policyjnej latarki kierowca znacznie przyspieszył – mówi podinspektor Andrzej Gąska, rzecznik śląskiego komendanta policji. Kolejny patrol ruszył więc w pościg. Karkołomna jazda przeniosła się na teren powiatu wodzisławskiego i tu zakończyła się tragedią. Za spowodowanie w stanie nietrzeźwym wypadku ze skutkiem śmiertelnym sprawca może trafić do więzienia na 12 lat.

1

Komentarze

  • [*] 24 lipca 2008 20:52Aniu spoczywaj w pokoju... Panie świeć nad jej duszą[*]

Dodaj komentarz