Andrzej Orszulik obejrzał wszystkie prace z dużym zainteresowaniem
Andrzej Orszulik obejrzał wszystkie prace z dużym zainteresowaniem

– Zaskoczyło mnie, że mamy tak wielu zdolnych twórców – mówi Andrzej Orszulik, który zwiedził wystawę. Zresztą sztuki plastyczne to jego niespełniona miłość. Niektórzy twórcy już nie żyją. Jan Gajda (1827-1911) zasłynął jako znakomity malarz sztalugowy. Do żorskiego kościoła farnego pw. św. Filipa i Jakuba namalował cztery sceny z życia Marii: zwiastowanie, nawiedzenie, wniebowzięcie i koronację. Prof. Fritz August Bimler (1890-1966) namalował 45 obrazów śląskich kościołów oraz portrety osobistości.
Uwagę zwracają akwarele Johanny Marii Schymalli-Globisch. Pokazują piękno miasta i okolic, m.in. stawu Śmieszek, Gichty, kościoła farnego czy przysiółka Zostawa. Malarstwo ekspresyjno-abstrakcyjne reprezentuje m.in. Harry Elsner, który w 1953 roku wyjechał do Badenii-Wirtembergii. Henryk Michalik jest przedstawicielem współczesnego rzeźbiarstwa. Zwiedzających ujmują też pastelowe pejzaże Ewy Rotter-Płóciennikowej.
Wystawa potrwa do końca listopada. Na miejscu można kupić album z reprodukcjami wszystkich eksponowanych prac.

Komentarze

Dodaj komentarz