Zimny prysznic


Jednak nie tylko. Wśród rzeszy dłużników zdarzają się bowiem i tacy, którzy nie płacą, nie dlatego, że ich nie stać, ale dlatego, że tak im się po prostu podoba. W związku z tym wszystkich opornych mieszkańców lokali zarządzanych przez miejską lokalówkę spotkają nieprzyjemne niespodzianki. Jak zapowiedział prezydent miasta, po eksmisje włącznie.Dłużników broni miejscowa opozycja: - Na zadłużenie w takiej skali mają decydujący wpływ przede wszystkim coroczne, drastyczne podwyżki czynszów i innych stałych opłat, jak prąd, woda, gaz itp. Za kwotą prawie 3 mln zł zadłużenia kryje się autentyczna bieda. Wiem, że rodziny z zaległościami czynszowymi żyją w stanie ciągłego zagrożenia swojego biologicznego bytu - bo wizja bezdomności to po prostu koniec rodziny. Każda władza, a samorządowa w szczególności, powinna kierować się wrażliwością społeczną i przewidywać skutki swoich decyzji, żeby nie powodować poniżenia, biedy i strachu. Powinna odpowiednio reagować na wołanie o pomoc - twierdzi radna Teresa Kocierz.Dla tych wszystkich, którzy nie podjęli jakichkolwiek prób spłaty zadłużenia, przygotowano już bardzo zimny prysznic - odcięcie w ich mieszkaniach dopływu ciepłej wody.- No przecież nie można pójść do sklepu, wziąć towar i wyjść, nie płacąc za niego. Ciepła woda to towar. Nie płacić za nią znaczyłoby, że ktoś może mieszkać za darmo. A tak być nie może - tłumaczy podjęte sankcje prezydent Jan Kowol.Sankcja ta jednak nie dotyczy wszystkich. Ci, którzy wystąpili do prezydenta z prośbą o rozłożenie im spłaty długu w ratach, mogą spać spokojnie. Jednak w stosunku do pozostałych, którzy pomimo wielu pouczeń, wezwań oraz powiadomień o istniejących możliwościach skorzystania z pomocy odpowiednich służ socjalnych nie podjęli nawet najmniejszego wysiłku, żeby zniwelować dług, podjęte zostaną radykalne działania i na żaden akt łaski nie mają co liczyć.- Na początek ciepła woda, ale będą i eksmisje. Z tym, że najpierw oczywiście będziemy musieli się dowiedzieć, co to za ludzie, co za rodzina i w jakiej są sytuacji finansowej, żeby nie mieć później wyrzutów sumienia, że komuś zrobiło się wielką krzywdę - wyjaśnił prezydent Kowol.Te drastyczne środki podjęte przez MZGLiA w Knurowie w stosunku do niektórych osób już odniosły nad wyraz pozytywny skutek. Widmo odciętej wody lub, co gorsza, stojącego pod drzwiami komornika wielu opornych zmusiło do spłaty kwoty zadłużenia wraz z odsetkami. Pracownicy miejskiej lokalówki w najbliższym czasie odwiedzą mieszkańców na osiedlu Redyna, ul. Ułanów oraz ul. Koziełka, bo właśnie tam mieszkającym dłużnikom w pierwszej kolejności grozi odcięcie ciepłej wody.- Jeśli będą systematycznie płacić, mają szansę wyjść z zadłużenia. Pracujemy nad abolicją czynszowych długów. Trzeba w końcu wprowadzić dyscyplinę. Nareszcie też będziemy wiedzieć, komu bez wyrzutów sumienia można wystawić nakaz eksmisji. W tym mieście są ludzie naprawdę biedni i takim należy pomóc. Są jednak również tacy, którzy złośliwie nie płacą i dlatego trzeba koniecznie zrobić z tym porządek, bo za tych złośliwców więcej pieniędzy wykładać musi ktoś inny - komentuje prezydent.

Komentarze

Dodaj komentarz