W zeszłym roku oświetlenie rybnickich ulic kosztowało ponad 4,2 mln zł
W zeszłym roku oświetlenie rybnickich ulic kosztowało ponad 4,2 mln zł

Reszta jest już własnością miasta, zainstalowaną w ostatnim czasie przy okazji budowy czy modernizacji dróg.
Nowe żarówki, montowane przez Vattenfall, są bardziej ekonomiczne, bo energooszczędne, a przez to również bardziej ekologiczne. Mniejszy pobór prądu przekłada się bowiem na to, że podczas produkcji energii powstaje mniej dwutlenku węgla, jak wiadomo szkodliwego dla środowiska. Oprawy mają wbudowane elektroniczne sterowniki, dzięki którym w godzinach od 23 do 4, gdy ruch na drogach jest znacznie mniejszy, dają nieco mniej światła. Jak tłumaczy Michał Śmigielski, zastępca prezydenta Rybnika, różnica jest praktycznie niedostrzegalna, natomiast wyraźnie widać ją na rachunkach za prąd.
– Każda nowa oprawa redukuje zużycie energii, a to przyczynia się do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla, głównego winowajcy zmian klimatycznych. Z naszych wyliczeń wynika, że modernizacja oświetlenia ulicznego w Rybniku zmniejszy emisję dwutlenku węgla o blisko 2700 ton rocznie – mówi Piotr Kołodziej, prezes Vattenfall Distribution. Jak dodaje, miasto zyskało praktyczne, efektowne i nowoczesne latarnie, a co ważniejsze koszty oświetlenia ulic rychło spadną o jedną trzecią. Dzięki tym oszczędnościom w ciągu 44 miesięcy magistrat będzie mógł zapłacić spółce za modernizację urządzeń, które dają światło na drogach. Warto dodać, że tylko w ubiegłym roku na rachunki za energię zużytą przez uliczne oświetlenie łącznie z doraźnymi naprawami i konserwacją urząd miasta wydał 4,233 mln zł.



Jeszcze w tym roku Vattenfall planuje wymianę ulicznego oświetlenia m.in.: w Kuźni Raciborskiej, Gaszowicach, Godowie, Krzanowicach, Orzeszu i Rydułtowach. Posłuży ona i przyrodzie, i kieszeniom gmin. (WaT)

Komentarze

Dodaj komentarz