O demoralizacji i dodatku dla starosty


Na początku obrad pewne zamieszanie wywołał spór o sformułowania zawarte w głównym temacie posiedzenia plenarnego rady powiatu. Z programu wynikało, że będzie na niej omawiana „aktualna sytuacja w zakresie polityki prorodzinnej oraz rodzin wielodzietnych i zastępczych w powiecie wodzisławskim”, gdy tymczasem okazało się, że wystąpienia nakierowane są raczej na analizę problematyki z obszaru walki z patologiami. Zaraz na początku zwrócił na to uwagę jeden z radnych, twierdząc, że zapobieganie patologiom rodzinnym nie ma nic wspólnego z polityką prorodzinną. Choć miał trochę racji, nie chcieli mu jej przyznać pozostali rajcowie. Gdy więc doszło do głosowania nad zatwierdzeniem programu sesji, większość sprzeciwiła się propozycji podjęcia uchwały odnośnie wystosowania do premiera apelu w sprawie realizacji polityki prorodzinnej, gdyż jego autorem był właśnie ów radny. Któryś z kolegów z sali poinformował go, że korespondowanie z prezesem Rady Ministrów nie należy do kompetencji rady powiatu.W części referatowej sesji dyrektorka Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wodzisławiu Irena Obiegły zwróciła uwagę na problem permanentnego braku miejsc w ośrodkach resocjalizacyjnych dla nieletnich. W całej Polsce jest ich ponad 40, z czego pięć w województwie śląskim. W chwili obecnej szesnaścioro młodych ludzi z wyrokami sądu rodzinnego czeka na umieszczenie w placówce resocjalizacyjno-wychowawczej, a od kilku miesięcy w całym kraju nie ma ani jednego wolnego miejsca. Sytuacja ta negatywnie wpływa na postawę oczekujących na wykonanie orzeczenia sądowego. Najczęściej nie chodzą oni do szkoły, popełniają nowe drobne przestępstwa, stwarzają zagrożenie dla tzw. normalnego środowiska rówieśniczego i, co tu dużo mówić, kpią sobie z prawa.- To jest sytuacja wielce demoralizująca - mówi Irena Obiegły. - Ci młodzi ludzie nie są jeszcze groźnymi przestępcami, ale mogą się nimi wkrótce stać. No bo jeśli nie ma na nich kary, to czego się jeszcze mogą bać?Biorąc pod uwagę powagę sytuacji w tym zakresie, radni postanowili wystąpić do marszałka województwa śląskiego z wnioskiem o stworzenie ponadpowiatowej placówki resocjalizacyjnej.Rada powiatu przyznała staroście dodatek specjalny do pensji w wysokości 1210 zł. W uzasadnieniu zostało to umotywowane „szerokim i złożonym zakresem wykonywanych zadań i charakterem pracy”. W ten sposób pensja starosty powiatu wodzisławskiego Jerzego Rosoła wynosi 8800 zł miesięcznie.

Komentarze

Dodaj komentarz