Mieszkania z bonifikatą


Rzecz dotyczy budynków, w których lokum zechce wykupić co najmniej 30 proc. najemców. Tym samym władze zmieniły strategię gospodarowania swoimi zasobami. Dotąd zbywały wyłącznie pojedyncze lokale w budynkach wspólnot. Teraz na wniosek prezydenta zdecydowały o powszechnej sprzedaży. – Do tej pory raczej nie sprzedawaliśmy mieszkań, bo ludzie czekali na ich przyznanie w długiej kolejce. Rotacja była jednak niewielka, bo w ciągu roku zwalniały się jedno, dwa mieszkania. Nie sprawdziła się więc koncepcja polegająca na trzymaniu dużej liczby mieszkań w zasobach komunalnych. Stąd zmiana naszego stanowiska. Zresztą bardzo naciskali na to lokatorzy – tłumaczył na ostatniej sesji prezydent Waldemar Socha.
Joachim Gembalczyk, dyrektor Zarządu Budynków Miejskich, informuje, że w pierwszej kolejności zostaną zbyte mieszkania w os. Powstańców Śląskich nr 1. Póki co, dwa mieszkania w bloku są już w rękach dotychczasowych najemców. Zostało ich jeszcze 78. W magistrackim wydziale skarbu dowiadujemy się, iż ponad połowa najemców złożyła już wniosek o wykup. Lokatorzy nie mogą np. zalegać z czynszem czy opłatami za media. Z udziału w programie wyklucza również posiadanie domu, mieszkania własnościowego lub lokatorskiego spółdzielczego. Wnioski należy składać w urzędzie miasta. Wraz z mieszkaniem najemca nabywa udział w nieruchomości wspólnej, czyli stosowny kawałek gruntu.



Prezydent może rozłożyć płatność na raty, jeśli nabywca przed zawarciem umowy uiści co najmniej 10 proc. ceny i zabezpieczy wierzytelność ustanowieniem hipoteki. W szczególnie uzasadnionych przypadkach prezydent może zgodzić się na inny rodzaj zabezpieczenia finansowych praw gminy. Jeśli nabywca sprzeda M na rynku przed upływem pięciu lat i przeznaczy pieniądze na cele niemieszkaniowe, będzie musiał zwrócić bonifikatę z odsetkami. Bez konsekwencji można sprzedać lokal tylko komuś bliskiemu: np. małżonkowi, dzieciom, rodzeństwu czy dzieciom rodzeństwa. Można też zamienić go na inne mieszkanie, dom lub działkę budowlaną. (IrS)

Komentarze

Dodaj komentarz