W tym budynku powstanie tani bar mleczny
W tym budynku powstanie tani bar mleczny

W opuszczonym budynku przy ulicy Kościuszki, w samym centrum miasta, powstanie bar mleczny, który poprowadzą osoby niepełnosprawne intelektualnie i zdrowe – poinformował na konferencji prasowej prezydent Waldemar Socha.
Bar wpisuje się w miejską strategię aktywizacji mniej sprawnych intelektualnie żorzan. Obecnie spora grupa osób chodzi na warsztaty terapii zajęciowej. Tam uczą się prostych prac domowych i realizują swoje zainteresowania. Część podopiecznych wykonuje bardzo ładne rzeczy, np. meble, które bez problemu znajdują nabywców. W październiku na terenie zlikwidowanej bażanciarni w Rogoźnej rozpoczną działalność Zakłady Aktywności Zawodowej, w których zostanie zatrudnionych 40 osób z dysfunkcją intelektualną oraz instruktorzy. Adaptacja budynków i otoczenia postępuje w dobrym tempie i będzie kosztowała niecałe 3 mln zł. Część kwoty wyłożył Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
– Część starszych podopiecznych warsztatów terapii zajęciowej znajdzie pracę w jednym z dwóch zakładów aktywności zawodowej: ogrodniczym lub gastronomicznym. Oba będą świadczyły usługi dla miasta. Wszyscy zatrudnieni otrzymają pensję, co z pewności ich dowartościuje i poprawi sytuację materialną – zaznacza szef magistratu. Pracownicy pierwszego z zakładów mają przekształcić byłą bażanciarnię w leśny park. Zakład gastronomiczny będzie produkował artykuły żywnościowe, np. ciasta. W głównym budynku powstanie sala, którą ZAZ-y będą wynajmowały na wesela, komunie lub inne imprezy. Wkrótce zostanie ogłoszony konkurs na dyrektora zakładów.
Czy niepełnosprawni podołają stałym obowiązkom, czy poradzą sobie z rygorem codziennego rannego wstawania do pracy, która w ich przypadku będzie trwała pięć godzin? Opiekunowie niepełnosprawnych i włodarze Żor są dobrej myśli. Wiele osób daje bowiem budujący przykład na warsztatach terapii zajęciowej. Jeśli coś ich zainteresuje, potrafią skupić się na swojej pracy i doprowadzić dzieło do końca. Niektórzy ujawniają przeróżne talenty. Nie brakuje wśród nich osób ze smykałką kulinarną.
Stąd wziął się pomysł otworzenia baru mlecznego. We wspomnianym budynku przy Kościuszki mieścił się kiedyś sklep z farbami. Potem firma opuściła lokum. Miasto ogłaszało przetargi, ale nikt nie chciał wynająć pomieszczeń. Bar będzie mleczny tylko z nazwy. Placówka ma serwować również niektóre dania mięsne. Bar ruszy do końca roku.

Komentarze

Dodaj komentarz