Możemy zwiększyć ofertę usług specjalistycznych – mówią zadowoleni starosta Adam Hajduk (z lewej) i dyrektor Ryszard Rudnik
Możemy zwiększyć ofertę usług specjalistycznych – mówią zadowoleni starosta Adam Hajduk (z lewej) i dyrektor Ryszard Rudnik


O pieniądze powiat, który jest organem założycielskim dla szpitala, starał się już pięć lat temu. Choć wniosek oceniono wysoko, to nie uzyskał niestety dofinansowania, bo w Zintegrowanym Programie Operacyjnym Rozwoju Regionalnego zabrakło pieniędzy. – Teraz, kiedy program ostatecznie rozliczono, okazało się, że są rezerwy. I tak załapaliśmy się na dotację – cieszy się Adam Hajduk, starosta raciborski.
– Samo łóżko zapewnia właściwe ułożenie pacjenta. To niezwykle ważne w długotrwałym procesie leczenia – podkreśla Zbigniew Barto, ordynator oddziału anestezjologii. Ryszard Rudnik, dyrektor szpitala, zwraca natomiast uwagę na lepsze możliwości kontraktowania usług medycznych z Narodowym Funduszem Zdrowia. – Dzięki nowoczesnym stanowiskom do intensywnej terapii, znajdujemy się wśród nielicznych szpitali, które mają w swojej ofercie specjalistyczną opiekę. Możemy więc liczyć na lepszy kontrakt z NFZ – tłumaczy dyrektor Rudnik. Powiat zamierza jeszcze sięgnąć do unijnej kasy na zakup kolejnych sprzętów dla szpitala. Ciągnąca się już 28 lat budowa szpitala przy ul. Gamowskiej jest powoli na finiszu. Do końca września mają się zakończyć przewidziane w planie inwestycji roboty budowlane. Pozostanie jeszcze dostosowanie pomieszczeń szpitalnych do aktualnych wymogów oraz wyposażenie oddziałów w sprzęt. By można mówić o pełni szczęścia, potrzeba jeszcze 22 mln zł! Powiat liczy na pieniądze z Brukseli. – Przygotowujemy właśnie dwa wnioski do regionalnego programu operacyjnego na wyposażenie szpitala w sprzęt medyczny. Staramy się w sumie o 15 milionów zł. Około siedem milionów zł kosztować będą z kolei drobne roboty budowlane związane z dostosowaniem pomieszczeń do aktualnych standardów – wymienia Adam Hajduk. Chodzi m.in. o wymianę drzwi przeciwpożarowych, powiększenie garaży dla karetek czy rozbudowę oddziału ratunkowego.
Czy powiatowi uda się pozyskać takie pieniądze? – Myślę, że tak. Już dwa lata temu z ówczesnym ministrem rozwoju regionalnego ustaliliśmy taki właśnie plan działania. Budżet państwa finansuje roboty budowlane, a wyposażenie szpitala pozostaje naszym zmartwieniem. Ale z pomocą ma nam przyjść Unia Europejska i marszałek województwa śląskiego, który dzieli dotacje unijne – wyjaśnia starosta.
Dotąd budowa szpitala pochłonęła ponad 208 mln zł, z czego 57,5 mln zł to pieniądze, jakie w czasie ostatnich trzech lat udało się pozyskać z różnych źródeł władzom powiatu. – Przez wiele lat inwestycja finansowana była jedynie z budżetu państwa, w ramach kontraktu wojewódzkiego. Od kilku lat sami musimy zabiegać o pieniądze. Sięgamy też do kasy europejskiej – wyjaśnia starosta Hajduk.


Jak ocenia starosta Adam Hajduk, w tej chwili kondycja finansowa raciborskiego szpitala jest dobra. Ostatnie dwa lata udało się zamknąć zyskiem w wysokości około 2,6 mln zł. – To efekt skutecznej realizacji przyjętego kilka lat temu programu restrukturyzacji placówki. Teraz zagrożeniem są nowe zasady kontraktowania z NFZ. Uważam jednak, że to sytuacja przejściowa. Przekształcenie szpitala w spółkę nie rozwiąże problemu – twierdzi starosta raciborski.

Komentarze

Dodaj komentarz