Żeby ludzie reagowali


Komendant powiatowy policji i prezydent miasta mają nadzieję, że zmniejszy się liczba aktów wandalizmu.
– To będą bardzo szerokie działania, skierowane przede wszystkim do ludzi młodych – zapowiada st. post. Anna Wróblewska, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu. – Plakaty, ulotki, spoty reklamowe w lokalnym radiu i telewizji mają z jednej strony uświadomić mieszkańcom, że nie muszą pozostawać bierni wobec wandalizmu, a z drugiej przestrzec samych wandali przed konsekwencjami ich wybryków – dodaje. Kilka miesięcy temu ktoś rozbijał przystankowe wiaty. W ten sposób zniszczono kilkanaście przystanków nie tylko w Raciborzu, ale i w okolicznych miejscowościach. Ostatnio w parku Roth powyrywano ławki i wrzucono do stawu. – Niewielu sprawców tych wybryków udaje nam się zatrzymać. Problem w tym, że ludzie boją się interweniować – przyznaje policjantka.
Jak podkreśla z kolei rzeczniczka magistratu Anita Tyszkiewicz-Zimałka, niszczenie ławek, zieleńców, malowanie sprayami elewacji budynków to problem nie tylko Raciborza. – Takie rzeczy dzieją się wszędzie. W naszym mieście obserwujemy fale wandalizmu. Co jakiś czas, niemal jednocześnie, dochodzi do tego typu zdarzeń. Musimy sobie z tym jakoś poradzić. Stąd wspólnie ze stróżami prawa chcemy zadziałać prewencyjnie – stwierdza Anita Tyszkiewicz-Zimałka.


Policjanci chcą ruszyć z kampanią tuż po wakacjach. Zaczną od pogadanek w szkołach, podczas których będą rozdawali ulotki. Potem w mieście pojawią się plakaty, a w lokalnych media spoty reklamowe. – To na razie wstępne pomysły. Być może skorzystamy też z pomocy psychologa, który wskaże nam, jak przekonać młodych ludzi, że nie warto niszczyć mienia publicznego – kończy st. post. Anna Wróblewska.

Komentarze

Dodaj komentarz