O ich losie decydowało więc jury. – Było smacznie. Jesteście wielką obietnicą na przyszłość – komplementował nasze dziewczyny Kuba Wojewódzki. Agnieszka Chylińska porównała je do dobrego szwajcarskiego zegarka. Małgorzata Foremniak powiedziała, że młode artystki są świetne, wspaniałe i utalentowane, a ona widzi w nich prawdziwość i naturalność. Niestety, obie jurorki ostatecznie zagłosowały na konkurentkę naszych dziewcząt, Jessikę Merstein.
Dziewczyny szły przez program „Mam talent” jak burza. Na castingach śpiewały piosenkę „Pearls” z repertuaru Sade. – Wiecie, ile kosztują dwie minuty w TVN? Te były bezcenne! – usłyszały wówczas od Kuby Wojewódzkiego. Przez wielu internautów typowane były jako murowane uczestniczki wielkiego finału. Niestety, w sobotę odpadły. Młode wokalistki wcale się tym nie przejmują. – Cieszymy się, że odpadłyśmy z programu, wykonując ambitną piosenkę. Może to była przyczyna? – zastanawia się Asia. W poniedziałek wróciła już do szkoły. Ma 17 lat i uczy się w klasie maturalnej w Zespole Szkół nr 6 w Jastrzębiu. – Spodziewałam się ciepłego powitania, bo mam świetną klasę. Ale to, co mnie spotkało, przeszło moje najśmielsze oczekiwania! Uściskom nie było końca – mówi.
Dodaje, że być może odejście z programu nastąpiło w dobrym momencie. – Już teraz mam sporo zaległości w szkole. Najwyższy czas je nadrobić. Zwłaszcza że to już ostatnia klasa! – stwierdza jastrzębianka. Kasia jest o trzy lata starsza. Studiuje na pierwszym roku jazzu i muzyki estradowej w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Nysie. Znają się od ponad trzech lat, spotkały się na chrześcijańskiej konferencji młodzieżowej. Kiedy jeszcze Kasia była na co dzień w Rybniku, spotykały się znacznie częściej. Na razie w repertuarze mają przede wszystkim covery, czyli piosenki innych wykonawców. Ale niebawem chcą zaproponować coś swojego. Czy zobaczymy je na jakimś koncercie w naszym regionie? – Na pewno będzie jakiś wspólny występ w szkole – deklaruje Asia.
Komentarze