Andrzej Rojek (z lewej) i Mauro Cantoro. Argentyńczyk ma być jednym z liderów zespołu Odry, który walczy o ligowy byt / Dominik Gajda
Andrzej Rojek (z lewej) i Mauro Cantoro. Argentyńczyk ma być jednym z liderów zespołu Odry, który walczy o ligowy byt / Dominik Gajda


Ofensywa transferowa Odry nabrała tempa. Najpierw kontrakt z wodzisławskim klubem podpisał srebrny medalista olimpijski z Barcelony Arkadiusz Onyszko, a w poniedziałek Cantoro.
Sprowadzenie Onyszki to z pewnością najbardziej spektakularny transfer w historii klubu. Nigdy jeszcze w Odrze nie grał zawodnik z tak barwną przeszłością - Onyszko to bowiem nie tylko świetny bramkarz, który ostatnie 11 lat spędził w Danii. To także silna osobowość, a także autor książki „Fucking Polak”, która na półwyspie jutlandzkim wywołała sporo kontrowersji. Na jej łamach nowy nabytek Odry wyraził m.in. swój brak aprobaty dla homoseksualizmu. To wywołało w Danii falę dyskusji i z tego też powodu klub z Aarhus, w którym występował rozwiązał z nim kontrakt. Teraz wrócił do Polski i, jak zapowiada, chce skoncentrować się tylko na grze w piłkę.
W niedzielę do Polski wrócił też Mauro Cantoro, do niedawna lider Wisły Kraków, z którą zdobył pięć tytułów mistrza kraju. W poniedziałek niemal w samo południe podpisał kontrakt z wodzisławskim klubem.
- Oferta Odry nie była jedyną, ale doceniłem wysiłek, jaki klub poczynił, by mnie pozyskać. Moje zainteresowanie szczególnie budzi cel, jaki stoi przed drużyną, czyli utrzymanie się w ekstraklasie. Do tej pory walczyłem tylko o mistrzostwo Polski. Teraz cel jest dla mnie równie ważny, choć na pewno trudniejszy do wykonania. Zrobię wszystko co w mojej mocy, że pomóc klubowi w jego realizacji - zapewnił Argentyńczyk.
- W Wiśle Cantoro na sezon zarabiał 250 tys. euro. W Wodzisławiu jego miesięczne zarobki w będą wynosić niewiele ponad 30 tys. zł brutto. W przypadku pozostania Odry w ekstraklasie, na koniec sezonu wypłacona zostanie mu dodatkowa premia.
Piłkarze Brosza rozpoczęli zgrupowanie w Kleszczowie koło Bełchatowa, gdzie zostaną do piątku. Obok Cantoro i Onyszki nowymi twarzami w zespole są Jakub Grzegorzewski i Stanislav Veslicki.

- Z pewnością podstawowym zadaniem będzie zgranie zespołu, bo gdy w kadrze jest tylu nowych zawodników to jest to konieczne. Myślę, że nam się to uda – mówi trener Marcin Brosz.
Niewykluczone, że w tym tygodniu do drużyny dołączy też Mariusz Kukiełka. Ten doświadczony obrońca i były reprezentant Polski ostatnio występował w Grecji, ale niedawno rozwiązał kontrakt i jest wolnym zawodnikiem. Na niego zapuścił teraz sidła Dariusz Kozielski, członek zarządu klubu, a sprawa jego transferu powinna wyjaśnić się w ciągu najbliższych dni.

Komentarze

Dodaj komentarz