- Od pięciu lat interesowałam się tym budynkiem. Nie wiedziałam za bardzo, jak powinnam załatwić sprawę, a wystarczyło po prostu zapytać dyrektora. Zgodził się bez problemu. Powiedział mi, że przeczytał w „Nowinach” artykuł, w którym była mowa o naszych poszukiwaniach sali - opowiada prezes Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej Aldona Krupa.Budynek, choć należący do zakładu karnego, znajduje się poza jego murami, w parku. Wybudowany został w latach 50. i przez długi okres wykorzystywany był jako dom kultury. Z czasem z braku pieniędzy na działalność został zamknięty.- Wychodzę z założenia, że budynek nieużywany niszczeje, zatem postanowiliśmy go jakoś wykorzystać. Swoją siedzibę ma tam raciborskie koło wędkarskie. Kilka lat temu uruchomiliśmy też dyskotekę, która potem padła śmiercią naturalną. Salę wyremontowaliśmy, odnowiliśmy m.in. parkiet. Szkoda nam było bez zastanowienia oddawać pomieszczenia. Obawialiśmy się, że mogą zostać poniszczone jak za czasów dyskoteki. I pojawiła się pani Aldona. Jej propozycja miała same plusy, więc zgodziłem się - mówi płk Tadeusz Korecki, dyrektor zakładu karnego.Wysoka sala była potrzebna mażoretkom do swobodnego ćwiczenia podrzutów pałeczkami. Oprócz trzech grup mażoretek: kadetek, juniorek i seniorek, przy zakładzie karnym ćwiczą Szkraby, Efekt II i Efekt I, czyli grupy tańca nowoczesnego, wszystkie należące do SKZR. Oprócz sali gimnastycznej ze sceną mają do dyspozycji szatnię, ubikację i pomieszczenie, w którym urządzony zostanie magazyn strojów. Toaletę bezpłatnie zaofiarowała się wyremontować firma Borbud:- Jestem bardzo wdzięczna. Właściciel firmy robi to całkiem bezinteresownie. Nigdzie nie kandyduje, nawet jego dziecko u nas nie ćwiczy - mówi Aldona Krupa.W zamian za korzystanie z pomieszczeń stowarzyszenie pokryje koszty mediów. A. Krupa uzgodniła z dyrektorem, że opłaty zmniejszone zostaną o kwoty, jakie SKZR przeznaczy na rzecz budynku, np. na remonty. Niewykluczone, że w dowód wdzięczności zespoły stowarzyszenia zatańczą dla więźniów, np. z okazji Bożego Narodzenia. W przyszłym roku wiosną zamierzają ze swoimi rodzicami uporządkować park otaczający budynek.Pomimo rewelacyjnych warunków do trenowania układów tanecznych stowarzyszenie nie zamierza całkowicie przeprowadzić się do budynku ZK. Pozostałe grupy: trzy składy Zespoły Folklorystycznego „Raciborzanie”, kapele młodzieżowa i czeska oraz duety turniejowe tańca narodowego, potrzebują akompaniamentu pianina. Dlatego wciąż ćwiczyć będą w klubie osiedlowym Itaka Spółdzielni Mieszkaniowej „Nowoczesna”.
Komentarze