Sprzedałeś osobie nieletniej papierosy, ale nie zażądałeś okazania dowodu tożsamości? W najbliższym czasie możesz się spodziewać kontroli straży miejskiej lub policji.
Kilka dni temu zakończyła się trzynasta edycja ogólnopolskiej akcji w ramach Programu Odpowiedzialnej Sprzedaży Stop 18. Anonimowi ankieterzy próbowali zakupić wyroby tytoniowe w 4700 punktach sprzedaży, znajdujących się w 47 miastach w całym kraju. W 1994 sklepach im to się udało. Tajemniczy Klient odwiedził również kilka śląskich miast, a w naszym regionie zawitał do sklepów w Żorach i w Jastrzębiu Zdroju. W Jastrzębiu na 30 skontrolowanych punktów sprzedaży aż 19 znalazło się na czarnej liście. Dla porównania w 2008 roku prawo złamało 25 jastrzębskich sprzedawców. Podobnie jest w Żorach, gdzie ankieterzy również zbadali 30 placówek, a w 20 bez żadnego problemu kupili papierosy. W poprzedniej edycji akcji na czarnej liście znalazło się 21 punktów sprzedaży.
– Teraz sklepy z czarnej listy mogą się spodziewać kontroli. Pomimo obowiązujących przepisów sprzedawcy, którzy najwyraźniej lekceważą prawo, nie czują realnego zagrożenia karą. Część z nich ryzykuje mandatem, inni, którzy stanęli za ladą z przypadku, nie znają zasad handlu. Liczymy na to, że na zmianę ich zachowań wpłyną nowe uprawnienia strażników miejskich, którzy od września ubiegłego roku mają prawo nałożyć mandat karny w wysokości 500 zł. Wcześniej w razie stwierdzenia nieprawidłowości sprawa zawsze musiała trafić do sądu – podsumowuje działania Michał Pełczyński, koordynator programu Stop 18.
Najnowsze badania potwierdzają, że 94 proc. sprzedawców wyrobów tytoniowych wie o swoim prawie do legitymowania młodo wyglądających klientów, jednak zbyt rzadko z niego korzysta. Może to dla nich zakończyć się nawet sprawą w sądzie. Przypomnijmy, że za sprzedaż papierosów nieletnim grozi mandat w wysokości 500 zł lub orzeczona przez sąd grzywna w wysokości do 5 tys. zł. Warto dodać, że w sumie na czarnej liście znalazły się aż 1924 sklepy w całym kraju.
Komentarze