Poziom wody był wyższy niż w 1997 roku! Olzę uratowały podwyższone wały

Dramatyczną noc przeżyli mieszkańcy Olzy. Na terenie tej miejscowości w gminie Gorzyce, rzeka Olza wpada do Odry. Mieszkańcy przygotowywali się do ewakuacji. – W kulminacyjnym momencie poziom wody był wyższy niż w 1997 roku, a jednak nas nie zalało. Uratowały nas wały przeciwpowodziowe. Gdyby nie ich remont, renowacja, podwyższenie, to byśmy tego nie wytrzymali – powiedział nam przed chwilą Józef Kopystyński, sołtys Olzy.
W najbliższą sobotę w Olzie miał się odbyć festyn polsko-czeski, podczas którego planowano zaprezentować nowoczesny system ostrzegania powodziowego w gminie Gorzyce. Powstaje on z unijnych pieniędzy. Z powodu alarmu powodziowego festyn odwołany, odbędzie się w innym terminie.
Jak nam powiedział Piotr Oślizło, wójt Gorzyce, nowy system wczoraj częściowo wypróbowano. Pierwsze komunikaty dla mieszkańców ogłaszano przez mikrofon zamontowany na wieży remizy OSP. W obecności władz gminy, kilku strażaków oraz mieszkańców sprawdzano łączność.
Ludzie byli przygotowani do ewakuacji. Wywozili z gospodarstw zwierzęta, wynosili meble i sprzęt na wyższe poziomy domów. –  Wciąż liczymy się z koniecznością ewakuacji, póki co jednak sytuacja nieco się uspokoiła.Woda w Olzie zatrzymała się na poziomie około 843 cm, a na Odrze około 910 cm. Przybywa jej, ale już w mniejszym tempie i opady są mniejsze – mówi wójt Oślizło. Do ewentualnej ewakuacji przygotowany jest m.in. Dom Pomocy Społecznej w Gorzycach. Wszyscy mają jednak nadzieję, że takiej potrzeby nie będzie.

1

Komentarze

  • phi!!! ... 18 maja 2010 23:23NAJBARDZIEJ SIĘ BOICIE O DPS A GDZIE ON SIĘ ZNAJDUJE??? NA SAMYM KOŃCU WY SIĘ BARDZIEJ BÓJCIE O RESZTĘ LUDZI Z DOMÓW POŁOŻONYCH BLISKO ODRY.

Dodaj komentarz